Jarosław Gowin w rozmowie z Monika Olejnik stwierdził, że wszyscy z niecierpliwością czekają na ujawnienie przez policję nagrań z rzekomej pijackiej burdy Przemysława Wiplera. - Jeżeli wersja policji się potwierdzi, Przemysław Wipler, jako człowiek honoru będzie wiedział co zrobić – powiedział lider partii Polska Razem. I dodał, że jeśli prokuratura postawi zarzuty Wiplerowi, to będzie on musiał opuścić szeregi nowej partii.

Dopytywany przez Olejnik Gowin, czy wierzy w wersje przedstawioną przez samego Wiplera odnośnie burdy pijackiej, odpowiedział: - Przemysław Wipler zrobił rzecz złą i on się do tego przyznaje, przeprosił za to. Pytanie czy zrobił rzecz tak bardzo złą, jak zarzuca mu policja, no czy po prostu naruszył standardy, że tak powiem estetyczne raczej i standardy dobrego smaku. Chciałbym, żeby ocenili to biegli.

mod/Radio ZET