Rada Mediów Narodowych wycofuje się ze swojej decyzji o natychmiastowym odwołaniu Jacka Kurskiego z funkcji prezesa Telewizji Polskiej. Kurski kierował TVP do czasu wybrania w konkursie nowego prezesa, co ma nastąpić w październiku br..
Jednak kilka godzin później portal Niezalezna.pl podał, że Kurski pozostaje p.o. prezesa TVP do 15 października. Media informowały, że przed podaniem tej informacji Czabański i Lichocka pojechali gdzieś samochodem.
- A jednak! Jacek Kurski zostaje w TVP do połowy października! RMN zdecydowała, że uchwała od odwołaniu Kurskiego nie wejdzie dziś w życie... - stwierdziła na Twitterze Agnieszka Kublik z „Gazety Wyborczej”. - Czabański został wezwany do prezesa JK (Jarosława Kaczyńskiego - przyp.red.). Wycofał się. Zaraz będą głosować uchwale o tym, że odwołany Kura (Jacek Kurski - red.) będzie p.o. prezesa TVP - poinformowała Agnieszka Burzyńska z „Faktu”.
"Mamy nadzieję, że prezes Kurski - zachęcamy jego oraz inne osoby do wzięcia udziału w konkursie, i myślę, że (…) jak każdy uczestnik konkursu ma szansę go wygrać" - powiedział dosłownie mediom Krzysztof Czabański.
bbb/wirtualnemedia.pl, Fronda.pl