Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył dziś, że „nie chce teraz rozmawiać z przydentem Chin Xi Jinpingiem”. Jak wyjaśnił, chodzi o postawę Chin w kwestii epidemii koronawirusa, którą jego zdaniem Pekin mógł powstrzymać na wczesnym etapie, a tego nie zrobił.

Jak powiedział Donald Trump w dzisiejszym wywiadzie dla Fox Business, ma on bardzo dobre relacje z przywódcą Chin, ale w obecnej sytuacji nie chce z nim rozmawiać. Dodał, że postawa Chin w kwestii rozprzestrzeniania się koronawirusa położyła się cieniem na umowie handlowej pomiędzy USA a Państwem Środka.

-„Zawarliśmy świetny interes, ale teraz to nie jest dla mnie to samo. Ledwie atrament wysechł, a nadeszła epidemia. Teraz wszystko jest inne” – powiedział.

Trump, w odpowiedzi na pytanie, czy USA podejmie wobec Chin jakieś środki odwetowe zaznaczył, że możliwe jest nawet zakończenie jakichkolwiek relacji z Pekinem.

Prezydent USA wielokrotnie sugerował, że SARS-CoV-2 mógł zostać stworzony w laboratorium w Wuhan. W wywiadzie dla Fox Business stwierdził:

-„Mamy wiele informacji, a to wcale nie oznacza nic dobrego. Niezależnie od tego, czy wirus pochodzi z laboratorium, czy od nietoperzy, swój początek miał w Chinach. Oni powinni to zatrzymać, mogli to zrobić u źródła, ale to wymknęło się im spod kontroli”.

USA i Chiny podpisały 15. stycznia tego roku pierwszą część umowy handlowej. Na jej mocy m.in. Pekin zgodził się zwiększyć import amerykańskich towarów co najmniej o 200 mld dol. w porównaniu z wartością swojego importu z USA w 2017 roku. W zamian Waszyngton odstąpił od niektórych zapowiadanych wcześniej ceł.

kak/PAP, telewizjarepublika.pl