Słynące z brutalności Państwo Islamskie ma coraz poważniejszego rywala w biegu o laury okrucieństwa. Okazuje się, że szyickie bojówki - tak, ci podobno dobrzy i niegroźni szyiccy muzułmanie! - robią rzeczy tak samo okrutne, jak islamiści z ISIS. Mówiąc wprost, szyici po prostu ścigają się z Państwem Islamskim, kto będzie mordował w bardziej szokujący sposób.

Kilka dni temu sieć obiegł film, na którym szyiccy "obrońcy Iraku" zawiesili człowieka na sznurze głową na dół i żywcem go spalili. Nieco wcześniej w tym roku w internecie pojawił się zdjęcie, na którym widać, jak szyici strzelają do dziecka, które miało... popierać Państwo Islamskie.

Według Philipa Smytha z Instytutu Waszyngtońskiego wskazuje, że są całe tony niebywale okrutnych i brutalnych materiałów, które w ogóle nie dotarły do internetowego mainstreamu. Szyici, podobnie jak Państwo Islamskie, produkują filmy z dokonywanych przez siebie egzekucji na setki czy tysiące. Palą ludzi żywcem, strzelają, obcinają głowy... słowem nie ustępują w niczym Państwu Islamskiemu.

Oczywiście, mają argument - to oni się bronią. Okazuje się jednak, że obrona w wydaniu "niegroźnych muzułmanów" jest równie przerażająca, jak atak w wydaniu sunnickich terrorystów.

kad/ibitimes.com