Bronisław Widstein mówił : "Oglądając wczorajsze wystąpienie premiera, zastanawiałem się czy to przypadkiem Jacek Żakowski nie napisał mu tego przemówienia albo czy znał je wcześniej". Analizując treść wystąpienia Premiera Polski Widstein dodaje: "Jak można było tak zakpić z obywatela? Tak obrócić kota ogonem?"

Dla Wildsteina jest jasne, że idąc tokiem rozumowania premiera Tuska, to szef NBP  prowadzi z Sienkiewiczem rozmowy na tematy, co do których nie mają żadnych kompetencji. – Czy mamy do czynienia z dwoma zatroskanymi o losy kraju kretynami, którzy nie wiedzą co im wolno? Zastanawiające jest to, że to, co "przypadkiem" ustalają, "przypadkiem" się realizuje. Technika, nad którą PR-owcy Tuska pracowali trzy doby zadziałała średnio – ocenił Wildstein, porównując retorykę premiera do stwierdzenia „Złapali cię za rękę,  mów, że to nie twoja ręka”.

Redaktor naczelny Telewizji Republika nie ma złudzeń. Celem Tuska jest trwać przy władzy za wszelką cenę: "Z tego wystąpienia wynika opłakany stan polskiego państwa. Mamy do czynienia z pozorami demokracji, mamy do czynienia z oligarchią. Sienkiewicz ma rację, państwo jest fasadą i główne rolę pełni grupa osób, mających wpływ na władzę. Stan państwa określa też parafraza słów Sienkiewicza, czyli Tusk, dupa i kamieni kupa".

mod/Telewizja Republika