Jeszcze nie zapadły żadne decyzje, ale totalna opozycja wie lepiej. W końcu mają bezpośredni kontakt z Kasandrą i całym zespołów wróżbitów w kuli, jak na przykład „Soku z Buraka”.

Borys Budka był gościem w zaprzyjaźnionej z nim stacji TVN24. W rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w programie „Jeden na jeden” TVN24, zastał zapytany, czy PO rozważała lub rozważa wymianę kandydata w wyborach prezydenckich.

Budka odpowiedział:

- Platforma Obywatelska i Koalicja Obywatelska jest przygotowana na to, by zbierać ponownie podpisy. Kandydatką Koalicji Obywatelskiej jest Małgorzata Kidawa-Błońska, ale wiemy doskonale, że Jarosław Kaczyński uwielbia zmieniać zasady w trakcie gry. Jesteśmy przygotowani na to, by w szybki sposób zebrać wymaganą liczbę podpisów po to, by zarejestrować, jeżeli będzie taki wymóg, ponownie kandydaturę.

Dodał też, że karty rozdaje prezes PiS Jarosław Kaczyński:

- wszystkie warianty będą uzależniane od tego, co postawi na stole Jarosław Kaczyński.

Po czym stwierdził też, chyba próbując uniknąć tematu porażki w debacie kandydatki PO:

- My mamy kandydatkę na prezydenta potwierdzoną przez konwencję i dzisiaj w kategoriach żartu, być może, które płyną z obozu Zjednoczonej Prawicy, gdzie rozważana jest na premiera Morawieckiego kandydatury Andrzeja Dudy, być może dlatego wszyscy zaczynają interesować się znowu Koalicją Obywatelską. Raz jeszcze podkreślam: wracamy do gry, będziemy prowadzić aktywną kampanię wyborczą na normalnych zasadach i wierzę w to, jetem przekonany i wiem o tym, że te wybory można wygrać, bo ten obóz zafundował Polakom taki chaos, że jest ostatnim podmiotem, który powinien proponować rządzenie Polską i wybory prezydenckie zostaną przez nas wygrane

 

mp/tvn24/300polityka.pl