Były prezydent Bronisław Komorowski dostał nagrodę za decyzję o podpisaniu tzw. konwencji antyprzemocowej. Jest to wyróżnienie przyznawane mężczyznom aktywnie działającym przeciwko przemocy wobec kobiet.

Nagroda Białej Wstążki jest przyznawana przez Centrum Praw Kobiet (CPK) oraz Fundację Porozumienie Bez Barier z inicjatywy dwóch policjantów - Kazimierza Walijewskiego i Tomasza Pietrzaka.

"Każde takie spotkanie to wielka radość. Po raz szósty mamy okazję wręczać wstążki tym mężczyznom, dla których przemoc wobec kobiet jest nie do zaakceptowania" - mówiła szefowa Fundacji Porozumienie Bez Barier Jolanta Kwaśniewska.

"Trzeba mieć odwagę, aby w momencie zbliżania się wyborów podjąć decyzję, która zabezpieczała prawa mniejszości i nie była decyzją zabiegającą o głosy wyborców, ale szanującą i dającą narzędzia tym, którzy bez wsparcia poszliby na przysłowiowe dno" - uzasadniał tę decyzję Kapituły Kazimierz Walijewski.

"Jestem przekonany, że zrobiłem to, co do mnie należało (...). Byłoby rzeczą nieprawdopodobną, gdyby prezydent państwa polskiego chciał zakwestionować działanie w wymiarze międzynarodowym wymierzone przeciwko tak haniebnemu zjawisku, jakim jest przemoc wobec kobiet" - mówił Komorowski.

"Przemoc ma przeróżne barwy polityczne, światopoglądowe i ideowe, dlatego powinna być także traktowana i zwalczana troszkę poza podziałami w tych innych obszarach" - mówił Komorowski.

Była Pełnomocniczka Rządu ds. Równego Traktowania prof. Małgorzata Fuszara powiedziała, że według niej problem małej liczby zgłaszanych przestępstw seksualnych wynika m.in. z niewiedzy organów ścigania nt. obowiązujących procedur, a także z niechęci różnych instytucji do podejmowania działań.

"Konieczna jest przemiana świadomości społecznej, tak żebyśmy nigdy nie śmieli - jako osoby, którym udało się uniknąć przemocy seksualnej - wątpić w narrację ofiary, to co ona mówi i koszmar, który przeszła" - podkreślała Fuszara. Jak dodała, konieczna jest zmiana definicji gwałtu, by obejmowała ona każdy niedobrowolny stosunek seksualny.

"Problem przemocy seksualnej to jest głównie problem mężczyzn" - powiedział twórca akcji społecznych Rafał Betlejewski. Mówił także o tym, że z badań przeprowadzonych przez Fundację na rzecz Równości i Emancypacji STER wynika, że 87 proc. Polek doświadczyło molestowania seksualnego.

"To jest zjawisko powszechne. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że to my: mężczyźni, Polacy, chrześcijanie, jesteśmy tą hordą idącą przez kraj i gwałcącą kobiety - żony, kuzynki, siostry" - komentował Betlejewski.

kz/gosc.pl

<<< NIE STRESUJ SIĘ, ŻE BLISCY ZNAJDĄ PREZENT PRZED GWIAZDKĄ! WYNAJMIJ MAGAZYN W FORT 24! >>>