Zbrodnie rosyjskie na Ukrainie nie powinny nas dziwić. Współczesna Rosja za swój uznaje dorobek ZSRR. Jeżeli dzisiejsza Rosja jako państwo i dzisiejsi Rosjanie nie odrzucają z odrazą dziedzictwa Związku Sowieckiego (choć miliony Rosjan padły ofiarą komunistycznej tyrani), tylko są z tego sowieckiego dziedzictwa dumni, to oznacza, że są dumni również ze zbrodni komunistycznych, i nie widzą w nich nic złego. Oznacza to, że dla Rosjan sowieckie zbrodnie są czymś godnym naśladowania – nie można się więc dziwić, że je popełniają.

Współcześnie władze rosyjskie i posłuszne im media (innych w Rosji już nie ma) określają sowieckie zbrodnie mianem „zachodniego mitu”, w programach szkolnych nie ma mowy o zbrodniach sowieckich albo zbrodniarze przedstawiani są fałszywie jako postacie pozytywne. W 2017 roku Putin skrytykował "nadmierną demonizację Stalina". Jednostki armii rosyjskiej używają symboliki sowieckiej i za patronów mają zbrodniarzy.

Od pierwszych dni rewolucji bolszewickiej Armia Czerwona dokonywała zbrodni na cywilach. Sowieci stworzyli system obozów koncentracyjnych zwany Gułagiem, dokonywali masowych wywózek, podczas których deportowani masowo umierali z chłodu, głodu i od chorób. Wywózki miały charakter ludobójstw etnicznych. Rosja sowiecka zabijała Polaków tylko dlatego, że byli Polakami.

Przed II wojną światową, od 1937 do 1938. Rosjanie zabili do 200.000 Polaków zamieszkujących w ZSRR w ramach Operacji Polskiej. Było to ludobójstwo etniczne. Polacy byli zabijani przez Rosjan tylko dlatego, że byli Polakami. W tym też czasie Rosjanie mordowali też zamieszkujących ZSRR Łotyszy, Niemców, Estończyków, Finów, Greków, Irańczyków i Chińczyków.

Podczas II wojny światowej Rosjanie mordowali nie tylko Polaków, ale też Łotyszy, Estończyków, Litwinów, Ukraińców. W 1941 po zajęciu Estonii Rosjanie wcielili do Armii Czerwonej 34.000 Estończyków. Tylko 1/3 z nich przeżyła wojnę, choć 50% nie trafiło na front, tylko zostało wysłanych do niewolniczej pracy (12.000 z nich Rosjanie zastrzelili, kiedy okazało się, że nie są w stanie powstrzymać Niemieckiego ataku, które przyniosłoby więźniom wolność). W czasie pierwszej sowieckiej okupacji 300.000 Estończyków, czyli 1/3 populacji była ofiarą terroru ze strony Rosjan (deportowań, aresztowań i egzekucji). W trakcie pierwszej okupacji Rosjanie zabili 200.000 Estończyków, czyli 20% populacji. Rosyjska okupacja spowodowała w Estonii 5 razy więcej ofiar niż okupacja niemiecka. Estończycy byli deportowani głównie na Syberię i do Kazachstanu. Estończycy zamieszkali na terenach Rosji sowieckiej przed II wojną światową byli deportowani od 1935 roku.

Uciekająca przed natarciem niemieckim w 1941 z terenów okupowanych Estonii armia rosyjska prowadziła politykę spalonej ziemi, mordowała po poddaniu sadystycznym torturom tysiące kobiet i dzieci, paliła wszelkie zabudowania.

Po tym, jak w 1940 roku Rosjanie zajęli Łotwę i Litwę, w 1941 roku tysiące Łotyszy i Litwinów deportowano na śmierć w syberyjskich obozach pracy, lub zabito na miejscu w egzekucjach. Rosjanie podczas II wojny światowej uwięzili, deportowali lub wysłali do obozów pracy 300.000 Litwinów. Armia Rosyjska zabijała Litwinów nawet w 1990 i 1991 roku, kiedy Litwa odzyskiwała niepodległość.

Podczas pierwszej rosyjskiej okupacji w czasie II wojny światowej Rosjanie zamordowali 22.000 przedstawicieli polskiej inteligencji w ramach zbrodni katyńskiej. Sowieckie jednostki, tak jak niemieckie Einsatzgruppen, mordowały Polaków od pierwszych dni okupacji po 17 września 1939. Wielu Polaków uwięzionych było przez Rosjan torturowanych – Rosjanie, torturując Polaków, polewali ich wrzątkiem, by wywołać oparzenia, żywym Polakom obcinali torturowanym nosy, uszy, palce, narządy płciowe, wyłupywali oczy, kobietom obcinali piersi, wiązali Polaków drutem kolczastym. Nie były to ekscesy zboczeńców, ale powszechna praktyka w rosyjskich więzieniach.

Od 1939 do 1941 Rosjanie z zajętych terenów Polski deportowali 1.500.000 osób – 60% z nich stanowili Polacy. Większość z wywiezionych w wyniku deportacji zmarła. Deportacje miały więc na celu zamordowanie deportowanych. Zapewne Rosjanie zamordowali też ponad 100.000 Polskich jeńców wziętych do niewoli w 1939 (nie licząc tych zabitych w operacji katyńskiej). W 1941 roku nie mogąc zatrzymać pochodu armii niemieckiej, Rosjanie zamordowali 35.000 Polaków więźniów politycznych.

W trakcie zajmowania ziem polskich w 1944 roku Rosjanie dokonywali licznych zabójstw polskich patriotów. Po zajęciu ziem polskich, wcześniej okupowanych przez Niemców, Rosjanie dokonywali kradzieży własności Polaków, masowo gwałcili Polki i mordowali cywili. Wielu polskich patriotów, w tym i żołnierzy AK zostało po wojnie przez Rosjan wywiezionych do niewolniczej pracy w ZSRR. Na ziemiach polskich, będących realnie kolonią rosyjską, Rosjanie zainstalowali podległe sobie władzę (w pierwszej dekadzie zdominowane przez Żydów), które na zlecenie Rosjan (i dzięki ich wsparciu militarnemu) zajmowały się mordowaniem polskich patriotów.

Od 1941 do 1944 rosyjskie oddziały dywersyjne przeprowadzały rajdy w głąb Finlandii, torturując i zabijając żołnierzy, cywilów, w tym kobiety i dzieci. Z 3500 jeńców fińskich Rosjanie zabili około 40% - metodą zabijania był głód i zimno. W tym też czasie deportowano też Finów zamieszkujących na terenach kontrolowanych przez Rosję.

W 1941 uciekając przed armią niemiecką, Rosjanie stosowali taktykę spalonej ziemi, zabijając cywilów nie tylko na ziemiach polskich, litewskich, łotewskich i estońskich, ale też białoruskich, ukraińskich i rumuńskich.

W latach czterdziestych Rosjanie represjonowali też zamieszkujących na terenach kontrolowanych przez ZSRR w rejonie Morza Czarnego Greków. W 1943 Rosjanie deportowali 98.000 Kałmuków, z których prawie połowa zmarła przed możliwością powrotu do domu w 1957 roku. W 1944 roku Rosjanie deportowali z Krymu 200.000 Tatarów Krymskich. W 1943 i 1944 do Azji Środkowej i na Syberię Rosjanie deportowali Czeczenów i Inguszy. Podczas deportacji zginęła ¼ wywiezionych.

Dowództwo rosyjskie wchodząc w 1945 roku na ziemie niemieckie, zachęcało rosyjskich żołnierzy do gwałcenia kobiet, zabijania cywili i rabowania mienia. Ofiarami tego terroru padali nie tylko Niemcy, ale i Polacy i Ślązacy. Uciekające przed Rosjanami kolumny niemieckich cywili były rozjeżani przez rosyjskie czołgi, bombardowane przez rosyjskie lotnictwo lub wystrzeliwane.

Tereny okupowane po wojnie przez Rosjan przez kilka lat były terroryzowane przez Rosjan dokonujących gwałtów, kradzieży i morderstw. Władze NRD na zlecenie Rosjan zniszczyły wszelkie dowody zbrodni dokonywanych przez Rosjan. Pod koniec wojny i po jej zakończeniu Rosjanie zabili ponad 600.000 niemieckich cywili. Rosyjscy żołnierze zgwałcili prawdopodobnie 2 miliony kobiet (Niemek, Ślązaczek i Polek). Ofiarami gwałtów dokonanych przez Rosjan były kobiety od kilkuletnich dziewczynek do umierających staruszek. Powszechne były gwałty zbiorowe dokonywane przez kilkudziesięciu Rosjan na jednej kobiecie. Rosjanie gwałcili nawet więźniarki „wyzwalanych” obozów koncentracyjnych.

Po wyzwoleniu stolicy Węgier Budapesztu w 1945 roku Rosjanie dokonywali masowych kradzieży, mordów i gwałtów. Szacuje się, że 200.000 Węgierek padło ofiarą gwałtów dokonanych przez Rosjan. Węgierki były porywane przez Rosjan, więzione, wielokrotnie gwałcone, a na końcu mordowane.

Rosjanie mordowali Rumunów od początku swojej okupacji rumuńskiej Besarabii i północnej Bukowiny w 1940 roku. Po wojnie masowo byli mordowani lub zsyłani na Syberię przez Rosjan Rumuni usiłujący uciec z okupowanych przez Rosjan terenów Rumuni do Rumunii. Od 1940 do 1953 z terenów Mołdawii (zamieszkałej przez Rumunów) Rosjanie deportowali 46.000 osób.

Rosjanie mordowali i gwałcili też na terenach Jugosławii i w Chinach podczas inwazji na Mandżurię (ofiarą byli zamieszkujący tam Japończycy). Podczas masakry w Gegenmiao Rosjanie zgwałcili i zamordowali ponad tysiąc japońskich kobiet i dzieci. Rosjanie zrabowali też z Mandżurii maszyny pozostawione przez Japończyków oraz dokonywali systematycznego niszczenia domów. Ofiarami gwałtów i kradzieży padali też Chińczycy. W 1945 roku Rosjanie zabili 1000 japońskich cywili podczas nalotu w Maoce. Rosjanie atakowali też konwoje morskie ewakuujące cywili z Kurylów i Karafuto.

Do liczby zabitych przez Rosjan trzeba też doliczyć 1 milion niemieckich jeńców – wielu z nich zostało bestialsko zamordowanych. Jeńcy byli przed śmiercią torturowani i okaleczani. Niemieckie pielęgniarki Rosjanie gwałcili i okaleczali. Po wojnie wielu jeńców niemieckich pozostało w rosyjskich obozach koncentracyjnych.

Po wojnie, w 1956 roku Rosjanie mordowali Węgrów. Rosyjscy czołgiści ostrzeliwali bloki mieszkalne, osiedla mieszkaniowe były ostrzeliwane przez rosyjską artylerię. Rosjanie strzelali do nieuzbrojonych cywili. W 1968 Rosjanie zabili 72 Czechów i Słowaków.

Od 1979 do 1989 roku Rosjanie w Afganistanie dokonali ludobójstwa. Rosjanie i kolaboranci Rosjan zamordowali 2 miliony Afgańczyków często w zbiorowych egzekucjach (podczas których Rosjanie naraz mordowali po kilkuset cywili). Dodatkowo Rosjanie stosowali taktykę spalonej ziemi – palili całe wsie, wypędzali ludzi. Kobiety mieszkające w pobliżu rosyjskich garnizonów były porywane i gwałcone.

Dziś na Ukrainie Rosjanie dokonują masowych mordów, gwałtów, grabieży i przymusowych wywózek. Rosjanie bombardują i ostrzeliwują budynki cywilne (wykorzystując bomby zabronione prawem międzynarodowym), zabijając bezbronnych cywili. Porywają i wielokrotnie gwałcą porwane Ukrainki. Dodatkowo z Ukrainy Rosjanie deportowali 400.000 cywili (w tym 100.000 dzieci). Wszystkie te zbrodnie Rosjanie popełniają od wielu lat i mają w nich praktykę.

Jan Bodakowski