Unijna komisarz i była wicepremier RP, Elżbieta Bieńkowska mocno "podpadła" niemieckiemu tabloidowi "Bild". Gazeta w tytule artykułu nazwała polityk "figurą woskową". 

Chodzi o zakaz lania ołowiu, a konkretnie: dyrektywę UE, ustalającą górną granicę zawartości ołowiu w produktach sprzedawanych na terytorium Wspólnoty do poziomu 0,3 proc. 

"Tak więc 0,3 grama na 100 gramów"- podkreśla tabloid. Dziennik wskazuje, że komisarz odpowiadająza za rynek wewnętrzny, przemysł oraz przedsiębiorczość przeforsowała dyrektywę, która spowodowała, że Niemcy byli zmuszeni "obejść się bez tradycyjnego lania ołowiu w noc sylwestrową". "Bild" zastanawia się, skąd to "szaleństwo", dodając, że dyrektywie nie sprzeciwił się Bundestag oraz rząd Niemiec. 

Sylwestrowe lanie ołowiu i wróżenie przyszłości na podstawie zastygłych kształtów było w Niemczech tradycją od setek lat. Tabloid podkreśla, że w 2019 roku Unia Europejska tego zabroniła. 

Założeniem dyrektywy, która rozsierdziła tabloid, jest ochrona dzieci przed szkodliwym działaniem toksycznego metalu oraz ograniczyć zawartość ołowiu w zabawkach. 

yenn/Bild.de, Fronda.pl