- Sceny jak z gangsterskiego filmu. W lipcu do jednego z mieszkań w centrum Lubina zaczyna dobijać się kilku mężczyzn. Używają łomów, wyważają drzwi i wszystko demolują. Właścicielowi lokalu machają przed nosem aktem notarialnym. Twierdzą, że właśnie kupili jego mieszkanie. To prawdziwa historia człowieka, który podpisał umowę z firmą pożyczkową. Firmą, której prezes jest mężem sędzi – czytamy stronie telewizji TVP.

O tym jest m.in. odcinek programu „Alarm!”.

 

Hrankowski wziął skonsolidowany kredyt w firmie, która nie wymagała historii kredytowej. W pewnym momencie, pomimo że spłacał regularnie kredyt zadłużenie nie malało, za to pojawiła się informacja o ... nielegalnie zajmowanym mieszkaniu. Jak się okazało właścicielem lichwiarskiej firmy z Lublina jest mąż sędzi.

Właściciel lokalu, Hrankowski złożył wniosek o unieważnienie aktu notarialnego. Z powodu pandemii koronawirusa eksmisja została wstrzymana.

Poniżej link do obejrzenia całego odcinka program.

ZOBACZ


mp/tvp.pl