Grający w „Pasji” Mela Gibsona postać Barabasza włoski aktor Pietro Sarubbi przyznał, że za swoje nawrócenie musiał sporo zapłacić. Wiara była jednak dla niego ważniejsza niż kariera.
W trakcie wizyty w Portugalii Sarubii przyznał:
„ Kiedy ogłosiłem wiadomość o moim nowym narodzeniu, praktycznie z dnia na dzień straciłem 90 procent prac, jakie miałem w filmach, telewizji oraz w teatrze”.
Aktor przemawiał w trakcie piątej edycji Krajowego Spotkania Świeckich w Santarém. Podkreślał, że osoby wierzące muszą publicznie głosić swoją wiarę, a chrześcijanin, który działa konkretnie, dla wielu jest osobą niewygodną.
„Nie możemy jednak być chrześcijanami w ukryciu, wyznającymi tylko wiarę w domowym zaciszu i jedynie podczas niedzielnych Mszy świętych ale musimy być żołnierzami Pana”
- zaznaczał.
Jak dodał, nie chodzi jednak o walkę w imię wojny, ale o pokój.
dam/KAI,Fronda.pl