Agnieszka Radwańska jest nie do zatrzymania w tegorocznym Australian Open. Polka wygrała już trzeci kolejny mecz bez straty seta.
Radwańska, która w poprzedniej rundzie odprawiła Kanadyjkę Eugenie Bouchard, tym razem nie pozostawiła złudzeń zawodniczce z Portoryko Monice Puig. Przeciwniczka naszej tenisistki tylko w pierwszym secie nawiązała walkę, w drugim została zmieciona z kortu, przegrywając ostatecznie 6:4, 6:0.
Nasza mistrzyni turnieju WTA Finals z ubiegłego roku miała drobne problemy w pierwszej partii, kiedy to przy stanie 3:3 Puig przełamała jej serwis i wyszła na prowadzenie. W kolejnym gemie Polka przełamała jednak rywalkę, by następnie wygrać dwa kolejne gemy i całego seta.
Serca polskich kibiców zadrżały, gdy w przerwie między setami Radwańska poprosiła o pomoc medyczną. Okazało się jednak, że Polce nie doskwiera poważna kontuzja, poprosiła jedynie o opatrunek na nogę.
Drugi set był popisem Radwańskiej, wygrała go do zera, prezentując świetną technicznie grę pełną skutecznych lobów i dropszotów oraz pozbawioną poważnych błędów.
W walce o ćwierćfinał przeciwniczką Radwańskiej będzie Niemka Anna-Lena Friedsham, która niespodziewanie pokonała w 1/8 finału Włoszkę Robertę Vinci - zwyciężczynię ubiegłorocznego US Open.
emde/Eurosport