-„Docierają do nas głosy, że działacze Platformy bez prawnego umocowania zaczynają zbierać podpisy, natomiast Rafał Trzaskowski zaczyna już prowadzić kampanię wyborczą”- mówił Adam Bielan na dzisiejszej konferencji prasowej. W związku z tym wezwał Rafała Trzaskowskiego, aby wreszcie zajął się sprawami Warszawy, której jest prezydentem.

Europoseł PiS Adam Bielan zaapelował na dzisiejszej konferencji prasowej do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, aby ten zajął się wreszcie sprawami Warszawy:

-„Apelujemy do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, by wziął się w końcu za zarządzanie miastem i odblokował mikropożyczki dla przedsiębiorców. Apelujemy też, by nie kneblował mediów” – mówił.

Jak podkreślił, po roku urzędowania, prezydent Warszawy spełnił zaledwie cztery ze swoich 59 obietnic, jakie składał w czasie kampanii wyborczej w 2018 roku.

-„Na początku epidemii w Polsce poszedł na zwolnienie L4. Jego rzeczniczka tłumaczyła to przemęczeniem. Dzisiaj zamierza wziąć urlop związany z prowadzeniem kampanii wyborczej, zaczyna jeździć po Polsce, tymczasem mnóstwo spraw w Warszawie szwankuje” – mówił polityk.

Wskazał, że warszawscy przedsiębiorcy wciąż oczekują na odblokowanie realizacji wniosków o mikropożyczki, które są częścią rządowej Tarczy Antykryzysowej. Warszawski ratusz do ub. piątku rozpatrzył zaledwie 6,1 proc. złożonych wniosków, będąc pod tym względem na ostatnim miejscu wśród wszystkich miast w Polsce, o czym pisaliśmy [TUTAJ].

Bielan zaapelował też, aby Trzaskowski „nie kneblował mediów”, odnosząc się do wczorajszej konferencji kandydata KO na prezydenta, na której zaatakował on dziennikarzy:

-„Nie wiem jak Rafał Trzaskowski wyobraża sobie rolę mediów w demokracji. Myślę, że może mieć spaczoną opinię na ten temat ze względu na współpracę z panem (Mariuszem) Kozak-Zagozdą, jednym z założycieli najbardziej hejterskiego profilu na Facebooku w Polsce – SokzBuraka” – mówił europoseł.

-„Jeżeli Rafał Trzaskowski będzie nadal unikać odpowiedzi na trudne pytania, które zadają mu dziennikarze, to my te pytania będziemy w trakcie kampanii wyborczej podnosić” –dodał.

kak/300polityka.pl, niezależna.pl