Autorem pomysłu jest poseł szwedzkiej lewicy, Viggo Hansen. Jego zdaniem męskie praktyki oddawania moczu dyskryminują kobiety, ponieważ nie mają one takiej możliwości. W związku z tym w imię równości międzypłciowej i zaprzestania tegoż ucisku należy nakazać mężczyznom korzystanie z toalety wyłącznie na siedząco.

Swój pomysł próbuje także uzasadnić pod względem medycznym. Twierdzi, że korzystanie z toalety na siedząco ma rzekomo redukować ryzyko wystąpienia problemów związanych z prostatą, i polepszać sprawność seksualną.

Projekt nie wzbudził powszechnego zachwytu, a złośliwi zastanawiają się czy konsekwencją będzie likwidacja pisuarów na terenie Szwecji i w jaki sposób miałaby być prowadzona kontrola zastosowania do potencjalnego nakazu.

Kamery w toaletach to raczej banalne rozwiązanie. Proponuję czujnik ruchu, który, gdy delikwent zdecyduje się złamać zasadę kopać będzie go prądem. Taki gender jest najlepszy. Niczym rewolucja, która pożera własne dzieci. Ta jednak zabijać będzie nie gilotyną, ale... śmiechem.

MCC/onet.pl