- Czy na Białorusi takie autobusy też są? - pytał dziennikarz TVN mężczyznę ze wschodnim akcentem pchającego ślizgający się autobus na ul. Belwederskiej w Warszawie.
Co trzeba przyznać, dziennikarz też odrobinę pomagał jedną ręką, a w drugiej trzymał mikrofon.
Sytuacja na załączonym nagraniu dość niecodzienna, bo i pewnie opony letnie i trzeba pchać autobus i nawet wywiad udało się robić. Scena jak z filmu o czasach PRL.
Warszawa - Pasażerowie komunikacji miejskiej zmagaja się z wieloma problemami... pic.twitter.com/BSbY1upyDj
— Krystian.Krawiel (@KrystianKrawiel) February 8, 2021
mp/twitter/tvn