We wtorek rząd Wielkiej Brytanii opuścili szefowie resortu finansów oraz resortu zdrowia, Rishi Sunak i Sajid Javid, którzy oświadczyli, że stracili zaufanie do premiera Borisa Johnsona. Ich odejścia wywołały prawdziwą falę. W ciągu dwóch dni swoje rządowe stanowiska opuściło przynajmniej 50 polityków. Ostatecznie Boris Johnson ogłosił dziś, że rezygnuje z kierowania Partią Konserwatywną i brytyjskim rządem.
Ostatnie miesiące urzędowania Johnsona były naznaczone wyjątkową aktywnością na polu wsparcia Ukrainy.
- „On nie zrezygnował ze stanowiska z tego powodu, że był na Ukrainie. To, co on zrobił dla Ukrainy... on był prawdziwym przyjacielem Ukrainy, całkowicie wspierał Ukrainę, a Wielka Brytania była po słusznej stronie historii”
- powiedział dziś w rozmowie z CNN prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- „Jestem pewny, że polityka Wielkiej Brytanii wobec Ukrainy się nie zmieni. Oczywiście, nasze relacje dużo zyskały dzięki działaniom Borisa Johnsona”
- dodał.