Polski prezydent wspomniał również, że Polska to jedyny poza Ukrainą kraj, w którym spadły ostatnio rosyjskie rakiety. Dodał, że mamy świadomość potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji. Dlatego też – mówił Andrzej Duda – Polska nie ma wątpliwości co do tego, że tylko zdecydowana i bardzo solidarna postawa w kwestii kolektywnej obrony przez atakiem na jego z państwa NATO, połączona z coraz większym inwestowaniem w armię, może zapewnić obronę przed rosyjskim imperializmem.

Przypomniał też o tym, że Polska obecnie wydaje aż 4 proc. PKB na zbrojenia i są to potężne wydatki, realizowane za zgodą polskiego społeczeństwa, ponieważ Polacy mają świadomość tego, co dzieje się na Ukrainie.

Ekstremalnie skutecznym środkiem odstraszającym jest broń nuklearna. Na pytanie, czy Polska byłaby silniejsza, gdyby była chroniona bronią nuklearną, odpowiedziałbym, że oczywiście, że tak”

- dodawał Andrzej Duda.

Przyznał, że pozytywnie przyjmowane są słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który mówił o objęciu europejskiej części NATO parasolem nuklearnym.

W rozmowie podkreślił też, że Polska z Rosją zmaga się z Rosją od setek lat, a setki tysięcy Polaków zostały przez Rosjan pomordowane. Dodał, że Polska nie chce żyć w żadnym wspólnym domu z Rosją, bo już w nim była i nazywał się „russkij mir”. Podsumował: „Dziękujemy bardzo”.