Wyjątkowo zaskakującą wiadomość przekazał dziś rano poseł Janusz Kowalski. Polityk poinformował, że zrezygnował z członkostwa w Suwerennej Polsce. Wskazał, że chce skupić się na pracy w ramach klubu PiS i parlamentarnego zespołu Proste Podatki. Decyzję polityka skomentował na antenie Telewizji wPolsce poseł Michał Woś z Suwerennej Polski.

- „Janusz Kowalski od dłuższego czasu szukał swojego miejsca na scenie politycznej. Janusz, jaki jest każdy wie i każdy sobie to ocenia. Ja nie zamierzam tej decyzji publicznie oceniać czy komentować”

- powiedział.

Zwrócił jednak uwagę, że można mieć wątpliwości co do tego, czy poseł Kowalski wybrał odpowiedni moment na taki ruch.

- „Czy moment, w którym Zbigniew Ziobro jest wściekle atakowany, w którym bodnarowcy i pan Tusk wzięli sobie za punkt honoru zniszczenie Zbigniewa Ziobro i jego środowiska, czy to jest najszczęśliwszy moment do takich decyzji”

- zauważył.

- „Myślę, że każdy z widzów ma takie zdanie polityczne wyrobione, żeby samemu ocenić to działanie. Od dłuższego czasu Janusz był bardzo zdystansowany, od dłuższego czasu szukał swojego miejsca, to jest jego autonomiczna decyzja i nie chcę jej szerzej komentować”

- dodał.