Należąca do zakonu Małych Sióstr Macierzyństwa Katolickiego Francuzka Marie Simon-Pierre cierpiała, podobnie jak Jan Paweł II za życia - na chorobę Parkinsona. Francuska zakonnica miała ogromne problemy z poruszaniem się. Na etapie procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża, współsiostry Simone-Pierre rozpoczęły całodzienne modlitwy za wstawiennictwem Jana Pawła II. W nocy z 2 na 3 czerwca 2005 roku wydarzył się cud, a niedowład nóg i rąk ustąpił. Jak orzekł specjalista neurolog - wszystkie objawy choroby, na którą cierpiała zakonnica, cofnęły się.

 

U pochodzącej z Kostaryki Floribeth Mora Diaz lekarze zdiagnozowali tętniaka mózgu i poinformowali kobietę, że nie pozostało jej już zbyt wiele czasu życia. Kiedy 1 maja 2011 roku częściowo już sparaliżowana Kostarykanka leżała w łóżku i ściskała w ręku czasopismo ze zdjęciem Jana Pawła II, nagle papież jej się objawił.

Floribeth wstań. Co ty tu robisz? Dlaczego nie pójdziesz do kuchni, do męża” - miał powiedzieć do niej św. Jan Paweł II i według relacji kobiety wyciągnął do niej ręce. „Teraz czuję się dobrze. Już idę” - odpowiedziała kobieta, która tego dnia została całkowicie uzdrowiona.

Kiedy Gloria Maria Wrona była dzieckiem poczętym, mającym zaledwie 28 tygodni, lekarze zdiagnozowali, że płód się nie rozwija, nie ma nerek, ani też pęcherza. Kiedy jej matka, Joanna Wrona dowiedziała się, że jej córeczka może umrzeć, zaczęła żarliwie się modlić, kładąc obrazek Jana Pawła II na brzuchu.

Gloria Maria przyszła na świat 1 lipca 2005 roku przez cesarskie cięcie. Dziś jest zdrową, siedemnastoletnią młodą kobietą.