Już od dawna ugandyjski kodeks karny czyni aktywność homoseksualną nielegalną w tym zakątku Afryki.

Niemniej jednak prezydent Ugandy Yoweri Museveni zarekomendował tutejszemu parlamentowi przyjęcie nowej ustawy zakazującej propagowania grzechu sodomskiego.

Nowe prawo zakazuje identyfikowania się w jakikolwiek inny sposób, niż ten zgody z faktyczną biologiczną płcią oraz przewiduje surowe kary za wynaturzone zachowania seksualne.

Podczas swego przemówienia w parlamencie, ugandyjski minister pracy Ecweru Musa Francis przekonywał:  „W naszym kraju będziemy mieć własną moralność. Będziemy chronić nasze dzieci. Sami tworzymy to prawo. Tworzymy to prawo dla naszych dzieci. Tworzymy to prawo dla dzieci naszych dzieci. Ten kraj będzie stał twardo – dla homoseksualistów nie ma miejsca w Ugandzie”

„Ustawa antyhomoseksualna uchwalona wczoraj przez parlament Ugandy podważyłaby podstawowe prawa człowieka wszystkich Ugandyjczyków i mogłaby odwrócić postępy w walce z HIV/AIDS” – skomentował sekretarz stanu USA Antony Blinken.

„Nikt nie powinien nas szantażować. Nikt nie powinien nas zastraszać”  - stwierdził z kolei wspomniany szef ugandyjskiego resortu pracy.