Szef Sojuszu jednocześnie zaapelował do Koreańczyków o wsparcie militarne dla Kijowa. Wskazywał, że mamy obecnie do czynienia z „pilną potrzebą” jeśli chodzi o przekazanie amunicji. W swoim przemówieniu w Seulu wskazał, że kilku sojuszników NATO zmieniło politykę dotyczącą niedostarczania broni krajom, które biorą udział w konflikcie.

Stoltenberg odnosząc się do słów prezydenta Korei Południowej o przepisach, które utrudniają przekazanie pomocy militarnej, wskazał że podobnie było z Niemcami i Szwecją, które jednak zmieniły to podejście po ataku Rosji na Ukrainę. Dodał, że pomoc jest konieczna:

Jeśli nie chcemy, aby autokracja i tyrania wygrała”.