Rosyjskie platformy informacyjne i lokalne kanały wideo opublikowały nagrania przedstawiające gigantyczne płomienie wznoszące się na wysokość kilkudziesięciu metrów. Mieszkańcy relacjonowali serię głośnych uderzeń i detonacji, które wstrząsały różnymi dzielnicami Noworosyjska. Według świadków dym z płonącej infrastruktury unosił się nad całą zatoką.
Choć oficjalne rosyjskie źródła nie podały przyczyny pożaru, w relacjach świadków pojawiają się sugestie, że do uszkodzeń mogły doprowadzić drony lub rakiety nowego typu. W niektórych przekazach pojawiała się wzmianka o możliwym użyciu ukraińskich pocisków Flamingo — jednak brak jeszcze oficjalnego potwierdzenia ze strony Kijowa.
Skuteczność rosyjskiej obrony przeciwlotniczej tej nocy również budzi wątpliwości. Mieszkańcy informowali o odgłosach wystrzałów pocisków przechwytujących, jednak mimo to część uderzeń miała trafić w cel. W pierwszej fazie pożaru płomienie rozprzestrzeniały się błyskawicznie, co widać na licznych nagraniach udostępnionych w internecie.
Skala zniszczeń nie jest jeszcze znana, jednak eksperci zwracają uwagę, że Szescharis odpowiada za kluczową część rosyjskiego eksportu ropy. Uszkodzenie instalacji może doprowadzić do poważnych opóźnień w załadunku i tranzycie surowca.
Niemal równocześnie z pożarem pojawiły się doniesienia o uderzeniu rakietowym na rosyjskie systemy obronne w regionie. Grupa OSINT „Osinter CyberBoroshno” podała, że celem mogły być wyrzutnie S-300 lub S-400 należące do 1537. Pułku Rakiet Przeciwlotniczych. Jeżeli informacje te się potwierdzą, oznaczałoby to skoordynowany atak wymierzony zarówno w infrastrukturę energetyczną, jak i systemy obrony powietrznej.
Terminal Szescharis jest jednym z najważniejszych punktów eksportowych rosyjskiej ropy w regionie. To właśnie stamtąd ropa trafia na tankowce płynące przez Morze Czarne do odbiorców w Azji, na Bliskim Wschodzie i częściowo w Europie. Każde zaburzenie jego pracy może poważnie uderzyć w rosyjski sektor energetyczny — kluczowy dla finansowania wojny przeciwko Ukrainie.
Rosyjskie władze na razie unikają podawania szczegółów dotyczących skali uszkodzeń, jednak dostępne nagrania sugerują, że pożar objął znaczną część infrastruktury.
