Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w ostatnią sobotę, a całość zdarzenia zarejestrowała kamera monitoringu.
Właściciel samochodu sprzątając auto zapalił papierosa. Auto w jednej chwili wypełniło się kłębami ognia i chociaż mężczyzna wyszedł z niego o własnych siłach, to lokalne media piszą o znacznych poparzeniach na całym ciele.

Właścicielowi auta szczęślinie udało się ujść z życiem, ale musiał został przewieziony do szpitala.

Na miejsce zostały wezwane oddziały straży pożarnej z PSP oraz OSP Sobieszów.