Data śmierci Politkowskiej miała nie być przypadkowa i przypadała ona na dzień urodzin rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, któremu służby chciały mordem na Politkowskiej sprawić urodzinowy „prezent”.

Po wieloletnim śledztwie postawiono przed sądem mężczyzn oskarżonych o przygotowanie i zorganizowanie zamachu na dziennikarkę. Jednak do dziś rosyjskim organom ścigania nie udało się ustalić, kto tak naprawdę był rzeczywistym zleceniodawcą zabójstwa.