Wczoraj działacze tzw. Komitetu Obrony Demokracji po raz kolejny dali popis chamstwa. Garstka kodziarzy z nowojorskiego oddziału (na nagraniu widać najwyżej kilkanaście osób) zebrała się pod budynkiem polskiego konsulatu, gdzie para prezydencka spotkała się z przedstawicielami amerykańskich organizacji żydowskich. Zaczęli gwizdać, buczeć i skandować: "Marionetka", "Konstytucja" i "Trybunał Stanu".

To, co zrobiła Pierwsza Dama, Agata Kornhauser-Duda, niewątpliwie zaskoczyło chyba wszystkich. Prezydentowa odwróciła się w stronę działaczy KOD i... posłała im buziaka.

Organizatorka pikiety, która na swoim profilu na Facebooku pisze o sobie: "Beata najgorszego sortu(...) Kocham teatr i polityke.Fanka Donalda Tuska."(pisownia oryginalna), określiła wydarzenie jako wielki sukces i twierdziła, że Pierwsza Dama poparła pikietujących. W dodatku, chwali się, że... "stała się sławniejsza od PAD". "Beata najgorszego sortu" poinformowała również znajomych na FB, że po sukcesie pikiety ze szczęścia "urźnie się jak świnia", "polonijna ciemnota" lała w kierunku prezydenta hektolitry wazeliny w Amerykańskiej Częstochowie, zaś określenie, "NY nie rozkłada dywanów przed taką miernotą", zaś określenie "pisowska ciemnota" znajdziemy w 3/4 postów. Widać piękną politykę miłości ze strony KOD, ale może lepiej nie wypowiadać się w imieniu całej amerykańskiej Polonii? 10, może kilkanaście osób to niezbyt reprezentatywna grupa...

JJ/Fronda.pl