W grudniu przebudziło się wiele wulkanów. Naukowcy ostrzegają, że w najbliższym czasie mogą uaktywnić się kolejne, również te najbardziej niebezpieczne, w pobliżu których nietypowo drży ziemia. Wstrząsy pojawiają się w wulkanach, które od setek, a nawet tysięcy lat nie dawały o sobie znać.

Etna we Włoszech

Mieszkańcy Sycylii z niepokojem obserwują coraz częstsze wybuchy Etny. Po kilkudniowej przerwie nastąpiła kolejna erupcja. Na wysokość wielu metrów tryskały fontanny lawy.

Karymski i Szywiełucz w Rosji

Pod koniec października rozpoczęła się seria wybuchów. Wulkan nie jest groźny dla miejscowej ludności, ale wyrzucając chmury popiołu rodzi ogromne zagrożenie dla samolotów. Ogłoszono alarm i zalecono pilotom omijać okolice wulkanu. Podobne zagrożenie stwarza w Rosji Szywiełucz.

Kilauea, Mauna Kea i Mauna Loa na Hawajach

Zakazano zbliżania się do kratetu i ostrzeżono mieszkańców przed opadami popiołów w związku z erupcją wulkanu Kilauea. Wulkan zbudził się dwa lata temu. Wypływająca z jego kraterów lawa trawiła drzewa, drogi i zabudowania. Naukowcy ostrzegają, że wkrótce na Hawajach mogą zbudzić się jeszcze dwa inne wulkany: Mauna Kea i Mauna Loa. Ten drugi to największy wulkan na naszej planecie.

Santiaguito w Gwatemali

Naukowcy przestrzegają mieszkańców Gwatemali przed zbliżaniem się do wulkanu Santiaguito, który wyrzuca duże ilości popiołów. Dochodzi również do przepływów piroklastycznych, a kolejne erupcje mogą doprowadzić do zapadnięcia się kopuły wulkanicznej.

Ruapehu i Taranaki w Nowej Zelandii

Niepokojące wieści płyną też z Nowej Zelandii, gdzie naukowcy alarmują w związku z nietypową aktywnością dwóch wulkanów: Ruapehu i Taranaki.

Naukowcy przypominają, że po trzęsieniach ziemi erupcje wulkaniczne są najbardziej niszczycielskimi kataklizmami.

kak/TwojaPogoda.pl