Minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro kolejny raz odniósł się do sprawy szefa Najwyższej Izby Kontroli, Mariana Banasia. Szef MS podkreślił kolejny raz, że jeżeli zostanie stwierdzone, że Banaś dopuścil się nieprawidłowości, to "nie będzie świętych krów". 

"Święte krowy są w Platformie"-stwierdził Ziobro, pytany w poniedziałek na konferencji prasowej w Kielcach o sprawę prezesa NIK, Mariana Banasia. Dziennikarze zwrócili uwagę na sondaż dla "Rzeczpospolitej", w którym 52 proc. badanych odpowiedziało, że PiS zrobiło źle, powołując Banasia na to stanowisko. Tylko 12 proc. respondentów stwierdziło, że ta decyzja była dobra. 

"W każdym praworządnym państwie, kiedy pojawiają się podejrzenia, procedury i postępowanie określonych służb i organów państwa decyduje o dalszym losie określonych osób, na szczęście, a nie sondaże. Sondaże są na pewno ważną informacją, którą trzeba brać pod uwagę i politycy ją biorą pod uwagę, ale na szczęście to nie sondaże podejmują decyzje za polityków, tylko politycy w oparciu o informacje, które wypływają z prowadzonych postępowań"-tłumaczył szef resortu sprawiedliwości, przekonując, że jego obóz polityczny jest w tej sprawie konsekwentny. 

"W odróżnieniu od Platformy my podejmujemy działania. Jeśli okaże się, że zostaną stwierdzone nieprawidłowości, co jest przecież możliwe, to jak mówi Jarosław Kaczyński "nie będzie świętych krów". Święte krowy są w Platformie"-ocenił Zbigniew Ziobro. Minister wskazał, że najlepiej "świadczy o tym sprawa pana Neumanna, który przecież od bardzo długiego czasu ma postawione zarzuty kryminalne".

"Dziwnym trafem nie przeszkadzało to panu Schetynie (Grzegorzowi), panu Donaldowi Tuskowi, pani premier Kopacz (Ewie) w tym, żeby dalej pełnił funkcję szefa klubu parlamentarnego"-podkreślił polityk, wymieniając kolejny przykład: posła Stanisława Gawłowskiego, który "ma zarzuty korupcyjne prania brudnych pieniędzy i siedział w więzieniu, w areszcie śledczym". Ten sam Stanisław Gawłowski ponownie wystartuje do Parlamentu- przypomniał Ziobro, dodając, że PO "nie wyciągała żadnych konsekwencji, wniosków, mimo decyzji niezawisłych sądów, które stosowały i później podtrzymywały stosowanie tymczasowego aresztowania". Jak dodał minister, to jeszcze nie wszystkie przykłady, a standardy Zjednoczonej Prawicy tym właśnie różnią się od tych prezentowanych przez opozycję. 

"Czekamy na wynik tych procedur. Jeżeli one ujawnią, że były nieprawidłowości, na pewno podejmiemy działania, które są zgodne z tym, co deklarowaliśmy wcześniej"-zapewnił Zbigniew Ziobro.

yenn/PAP, Fronda.pl