W 2018 r. dziura w podatku CIT wyniosła 22 mld zł — szacuje Polski Instytut Ekonomiczny. Nadal problemem jest transfer zysków za granicę - pisze "Puls Biznesu". 

Luka w CIT rok wcześniej była o około 4 mld większa. Ministerstwo Finansów (MF) twierdzi, że to zasługa lepszej ściągalności podatku dzięki wprowadzeniu wielu działań uszczelniających. Eksperci dodają do tego bardzo dobrą koniunkturę gospodarczą 

Zdaniem Dominika Gajewskiego z Centrum Analiz i Studiów Podatkowych w Szkole Głównej Handlowej, w rzeczywistości luka może być znacznie wyższa. - Przy szacowaniu luki w CIT może pojawić się spore ryzyko błędu. Jak podkreśla ekspert, wydaje się, że poziom luki w wysokości 22 mld zł w 2018 r. może być znacznie niedoszacowany. Prawdopodobnie sięga ona 30 mld zł. 

Poważnym problemem - podają analitycy - jest cały czas wyprowadzanie przez korporacje międzynarodowe zysków osiągniętych w Polsce do unijnych rajów podatkowych. W 2018 r. mogło w ten sposób "wyparować" z Polski 17 mld zł, co uszczupliło dochody budżetu o około 3 mld zł. 

Większość zysków trafiła do trzech krajów: Irlandii — 5 mld zł, Holandii — 4 mld zł i Luksemburga — 3 mld zł. 

rr/ Business Insider, Puls Biznesu, fronda.pl