W czasie wczorajszej debaty prezydenckiej pod adresem polityków nie tylko Zjednoczonej Prawicy, ale też Platformy Obywatelskiej i PSL padły mocne oskarżenia. Ich autorem jest Robert Biedroń, który zarzucił przedstawicielom różnych partii m.in.: likwidację połączeń kolejowych i autobusowych czy wskazał na śmiesznie małe dodatki w pensjach pielęgniarek. Jak się okazuje podane przez Biedronia fakty mocno rozmijają się  z rzeczywistością.

Biedroń podał kwotę 4,25 zł jakie miała otrzymać rzekomo pielęgniarka jednego z małopolskich szpitali. Miał to być dodatek do pensji zasadniczej. Do całej sprawy odniósł się małopolski NFZ jednoznacznie podając, że „Kwota, o której mowa w artykule, nie ma żadnego związku z dodatkowym wynagrodzeniem przysługującym personelowi medycznemu, który zajmuje się chorymi na COVID-19 w związku z ograniczeniem zatrudnienia do jednego miejsca”.

Do manipulacji odniósł się także szpital, w którym pracuje wspomniana pielęgniarka. „W ostatnich dniach w mediach społecznościowych ukazał się skan przelewu dla jednego z pracowników naszego Szpitala opiewający na kwotę 4,25 zł, który opisany został w tymże wpisie, jako wynagrodzenie za udział w opiece nad pacjentami Szpitala zakażonymi wirusem COVID-19. Opis ten nie jest prawdziwy i traktujemy go jako fake news. Przelew ten nie ma nic wspólnego z gratyfikacją osób, które w Szpitalu Babińskiego w Krakowie dobrowolnie zdecydowały się na opiekę nad pacjentami zakażonymi koronawirusem. Ich gratyfikacja – chociaż nie powinniśmy jej ujawniać – wyniosła 4000 zł netto na osobę dodatkowo, niezależnie od wynagrodzenia za pracę w objętym zakażeniem oddziale” – zaznaczono w oświadczeniu.

Skąd zatem całe zamieszanie? Okazuje się, że zmanipulowana przed Biedronia parozłotowa kwota „wynika z naliczenia pochodnych od wynagrodzenia, które wzrasta z tytułu tego dodatku, jest dzielona przez liczbę pielęgniarek pracujących w Szpitalu i im przekazywana. Jest ona w takiej nietypowej wysokości, bowiem Szpital musi rozliczyć całą kwotę przekazywaną przez NFZ na te dodatki co do grosza”.

Władze szpitala poinformowały również, że wobec osoby, który opublikowała  i zmanipulowała informację zostaną wyciągnięte konsekwencje.

ks/ TVP INFO