„Mamy wściekły atak eurokratów, federalistów. Tych, którzy chcą budowy państwa europejskiego na gruzach suwerennych państw narodowych” – powiedział wiceminister sprawiedliwości z Solidarnej Polski, Michał Woś.

„To walka polityczna. W Unii Europejskiej polityka, różnego rodzaju działania polityczne, są ważniejsze niż prawo. Bo gdybyśmy patrzyli tylko na prawo, to przecież Polska w pełni działa zgodnie z prawem, działa w pełni zgodnie z traktatami. To Unia Europejska narusza traktaty. To jest dowód na to, że chodzi o politykę, o tę prawną wojnę hybrydową, którą Bruksela wytoczyła Warszawie, a nie o twarde prawo” – stwierdził Woś.

Jednocześnie zastępca Zbigniewa Ziobro podkreślił: „My od początku mówiliśmy i optowaliśmy za tym, żeby to szeroka reforma wymiaru sprawiedliwości znalazła uznanie, także naszego większego koalicjanta, i żeby była wdrażana w życie. Zapadły inne decyzje w 2017 roku, zostały punktowe niektóre ważne, ale nie całościowe zmiany w sądownictwie dokonane. Z perspektywy czasu oceniamy, że to był błąd, bo trzeba było reformować całościowo”. Reformę wymiaru sprawiedliwości realizowaną przez rząd Woś nazwał „drobną” i nawet nie połowiczną”.

Wiceszef ministerstwa sprawiedliwości przyznał też: „Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku parlament będzie mógł się zająć szeroką reformą wymiaru sprawiedliwości i ustawami sądowymi, bo przypomnę, że to nie jest tylko likwidacja izby dyscyplinarnej. Na takie działania - tylko na ustawę związaną z likwidacją izby dyscyplinarnej - zgody Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro nie ma i zapowiedział to publicznie”.

Jednocześnie nie brakuje głosów, że PiS, wbrew niedawnym zapowiedziom premiera Morawieckiego, który zarysowywał perspektywę kilku miesięcy, działania w sprawie likwidacji Izby Dyscyplinarnej będzie chciał podjąć już w najbliższym czasie. Wicemarszałek Sejmy, Ryszard Terlecki zapowiedział wczoraj, że taka ustawa może trafić do Sejmu jeszcze w tym tygodniu.

„Rzeczpospolita” poinformowała, że w PiS rozważa się dwie drogi reformy sądownictwa. Pierwsza to zdecydowana i głęboka reforma wymiaru sprawiedliwość, z likwidacją Izby Dyscyplinarnej włącznie. Zapowiadał ją w ostatnim czasie w mediach nie tylko wicemarszałek Terlecki, ale i wicepremier Kaczyński.

Druga natomiast zakłada fragmentaryzację reformatorskich działań na kilka "pakietów" oraz oddzielne, sprawne procedowanie zmian w kwestii dyscyplinowania sędziów.

 

ren/PAP, Rzeczpospolita