Wiceszef klubu Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa gościł dziś u Roberta Mazurka na antenie RMF FM, gdzie krytykował działania rządu związane z pandemią. Przekonywał, że działania te ograniczają się do „zabiegów marketingowych”. Takim zabiegiem jego zdaniem jest... rządowy program dot. onkologii. „Włos się na głowie jeży, bo pan nie wie o czym pan mówi panie pośle” – podsumował go gospodarz programu.

- „To co jest problemem to to, że my nie mamy żadnej propozycji ze strony rządu. Przecież oni ograniczyli swoje działania do informowania codziennie, ile osób zmarło lub zostało zakażonych. To cała strategia rządu na przetrwanie. Od czasu do czasu jakieś zabiegi marketingowe, żeby pokazać że jest inaczej”

- mówił poseł Platformy Obywatelskiej.

- „Ale o czym pan mówi? Jakie zabiegi marketingowe, które pana tak rażą?”

- dopytywał Robert Mazurek.

- „No... starają się udowadniać, że państwo funkcjonuje. Odnoszę się oczywiście do korespondencji pana premiera”

- kontynuował poseł Sowa.

Dziennikarz jednak nie ustąpił i dopytywał, o jakie konkretnie zabiegi chodzi.

- „Przywołałem wymianę korespondencji premiera Morawieckiego ze swoimi współpracownikami, ministrem Dworczykiem”

- powiedział polityk.

- „Przepraszam. Premier koresponduje i to są zabiegi marketingowe?”

- zdziwił się red. Mazurek.

- „Żeby pokazywać świat inaczej niż w rzeczywistości”

- trwał uparcie przy swoim polityk.

- „Panie pośle, pan nie jest w stanie wymienić żadnego zabiegu marketingowego prawda?”

- pytał zrezygnowany dziennikarz.

Wtedy jednak poseł Sowa wpadł na pomysł takiego „zabiegu”. Jego zdaniem „zabiegiem marketingowym” są… działania rządu w zakresie onkologii.

- „Zaraz. To są zabiegi marketingowe? Przepraszam bardzo, w tej sprawie gorąco zaprotestuję, nie dlatego, że to robi rząd. Jestem społecznym rzecznikiem Polskiego Towarzystwa Onkologicznego i muszę panu powiedzieć, że wszystkie plany, cała ustawa onkologiczna, była przez środowisko onkologów rekomendowana. To nie jest wymysł rządu. To wymysł specjalistów. Więc jeżeli pan mówi, że to zabieg marketingowy to włos się na głowie jeży, bo pan nie wie o czym pan mówi panie pośle”

- zaprotestował gospodarz programu.

kak/rm24.pl