- Z uwagi na jednoznacznie destrukcyjną działalność Polski i Litwy zaproponowano, aby do 9 października 2020 roku zrównały one skład swoich misji dyplomatycznych na Białorusi z białoruskimi misjami zagranicznymi w poszczególnych krajach – powiedział tydzień temu rzecznik białoruskiego MSZ Anatol Hłaz.

Ta wypowiedź rzecznika Białorusi była reakcją na wprowadzenie przed tygodniem ograniczeń składów ambasad Białorusi w krajach europejskich na znak protestu przeciwko nieprzestrzeganiu przez reżim Łukaszenki praw człowieka oraz zasad demokracji na Białorusi.

Białoruś chce, aby Polska zmniejszyła liczbę swoich dyplomatów na Białorusi z 50 do 18, a Litwa - z 25 do 14. 

Wyniki wyborów na Białorusi nie zostały uznane przez UE i USA, a Białoruś oskarża Polskę i Litwę o "destrukcyjną działalność" w związku z działaniami polski na rzecz demokracji oraz poszanowania praw człowieka.

W Polsce i na Litwie został też wstrzymany proces wydawania wiz obywatelom Białorusi.

mp/polsatnews.pl, biełsat