Tej jedności Rosja tak naprawdę się obawia i głównie przeciwko niej działa” – mówił wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, podkreślając że jedność w NATO i UE to obecnie największa wartość w tak trudnej sytuacji bezpieczeństwa.

W rozmowie na antenie radiowej „Jedynki” podkreślił, że gdy „jesteśmy razem, jesteśmy jak jedna pięść”. Zarówno w kwestii gospodarki, jak i w sensie militarnym czy politycznym – mówił Przydacz. Putin – mówił minister – zrobi wszystko, aby tę jedność rozbić.

W rozmowie z Katarzyną Gójską polityk dodał, że Niemcy prowadzą nieco inną politykę jeśli chodzi o indywidualne decyzje, chociażby w kwestii wspomagania wyposażeniem. W przypadku decyzji na poziomie NATO Niemcy natomiast stały zdecydowanie po stronie NATO/UE.

Wskazał również na to, jak istotne jest przeciwdziałanie Nord Stream 2. Przypomniał, że gazociąg nie tylko omija Ukrainę, ale i sprawiać może, że Niemcy będą bardziej podatne na decyzje polityczne Rosji w związku z uzależnieniem od rosyjskiego gazu

dam/PR1,niezalezna.pl