Wegetarianie częściej chorują - pokazują wyniki badań Uniwersytetu w Grazu. Mowa zarówno o chorobach dotyczących ciała, jak i tych związanych z psychiką (depresja, stany lękowe). Co więcej, męska część populacji wegetarian ma mniejsze szanse na spłodzenie dziecka, a to ze względu na słabszą spermę. Tak wynika z innego badania, przeprowadzonego w USA. 

Według niemieckich badaczy z Grazu, wegetarianie częściej zapadają na choroby układu krążenia, nowotwory i cukrzycę, mają również obniżoną jakość życia i samopoczucie ogólne.

W badaniu wzięło udział 1320 osób, uczestników podzielono natomiast na cztery grupy:

wegetarianie (w tym w różnych proporcjach weganie oraz jedzący nabiał, jajka i ryby)
jedzący mięso i dużo warzyw i owoców
jedzący mało mięsa
jedzący dużo mięsa

Wszystkie były takie same pod względem wieku, płci oraz pozycji społecznej, a także nałogów, jednak ogółem kobiety stanowiły ponad 3/4 badanych. Jak pokazały wyniki, wegetarianie mieli dwa razy więcej alergii, niż "mięsożercy" (30,6% w stosunku do 16,7%), ponadto 2,5 razy wyższą zachorowalność na raka, dokładnie o tyle samo wyższa była częstotliwość ataków serca. Badanie obejmowało 18 różnych schorzeń, a wegetarianie częściej zapadali na 14 z nich, m.in. cukrzycę, osteoporozę, astmę oraz migreny. Wegetarianie dwukrotnie częściej zapadali również na depresję i stany lękowe, w porównaniu z tymi uczestnikami badania, którzy jedzą dużo mięsa.

Z kolei inne badanie, przeprowadzone na Loma Linda University, instytucji związanej z protestancką sektą Adwentystów Dnia Siódmego wykazało natomiast, że męscy wegetarianie mogą mieć problemy ze spłodzeniem dziecka. W eksperymencie wzięło udział 443 mięsożerców, a także 31 wegetarian i wegan, a badania prowadzono w latach 2009-2013. Wielu członków Adwentystów Dnia Siódmego namawianych jest do przejścia na wegetarianizm, ponieważ sekta uważa większość mięs za "nieczyste". Początkowo eksperyment miał dowieść, że wegetarianie mają zdrowszą spermę. Okazało się, że jest dokładnie odwrotnie... Według głównej autorki badania, Elizy Orzyłowskiej, dieta w znacznym stopniu wpływa na jakość nasienia, a weganie i wegetarianie, w porównaniu z mężczyznami, którzy jedzą mięso, produkowali o wiele mniej plemników. U wegetarian odnotowano o 30 procent niższe stężenie spermy, niż u mięsożerców, ponadto- niższą żywotność plemników, z których tylko jedna trzecia była aktywna. U mięsożerców aktywne było aż 60 procent plemników. Najgorzej ze wszystkich grup wypadli jednak weganie. 

Według autorów badania, powodem może być soja. Już badanie przeprowadzone trzy lata temu wykazało, że zmniejsza ona liczbę plemników, czego przyczyną może być wysokie stężenie fitoestrogenu. Naśladuje on żeńskie hormony, utrudniając produkcję spermy. Jeżeli mężczyzna jest na diecie wegańskiej już od najmłodszych lat, problemy z jakością spermy zaczynają się już w okresie dojrzewania. 

Warto więc dziesięć razy zastanowić się nad dietą wegetariańską i wegańską. Jak widać, nie są one wcale tak zdrowe, jak wydaje się wegetarianom i weganom. 


ajk/Fronda.pl