Koszty, jakie warszawiacy poniosą w związku z nieodpowiedzialnością swoich władz, przez którą doszło do kolejnej awarii oczyszczalni ścieków, to nie tylko sama naprawa „Czajki”. Warszawę mogą czekać wielomilionowej kary za zrzut ścieków do Wisły.

Jak wyjaśnia w rozmowie z portalem wPolityce.pl ekspert ds. ochrony środowiska, po stwierdzeniu szkody na środowisku karę za zrzut ścieków do rzeki może nałożyć Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie. I chociaż już ta kara będzie dla stolicy dotkliwa, to kolejną, wynoszącą nawet dziesiątki milionów złotych karę wymierzyć może Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska. Obecnie obie instytucje prowadzą badania, sprawdzając jak bardzo zrzut ścieków w Warszawie wpłynie na środowisko.

Poza tym, kiedy do rzeki zrzucane są surowe ścieki, Wody Polskie mogą dokonać nawet pięciokrotnego podwyższenia opłaty za zrzut oczyszczonej wody.

kak/wPolityce.pl