1. Na stronie Najwyższej Izby Kontroli został zawieszony jej raport dotyczący oceny działań rządu w ostatnich dwóch latach (2016-2017) w zakresie przeciwdziałania wyłudzeń podatku VAT.

Jak pisze NIK znacząco poprawiła się skuteczność aparatu skarbowego w zapobieganiu wyłudzeniom podatku VAT, czego dowodem był wzrost dochodów z tytułu tego podatku w roku 2017 w stosunku do poprzedniego roku aż, o 24% czyli ponad 30 mld zł.

NIK bardzo pozytywnie ocenia wszystkie rozwiązania wprowadzone przez rząd, które pozwoliły na osiągnięcie takiego rezultatu takie jak: wprowadzenie Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK), pakietu paliowego i przewozowego, pakietu uszczelniającego pobór VAT, a także utworzenie Krajowej Administracji Skarbowej.

Izba uznała także za zasadne wprowadzenie zapowiadanych przez rząd kolejnych rozwiązań uszczelniających pobór VAT i eliminujących wyłudzenia takie jak: mechanizm podzielonej płatności (split payment), system teleinformatyczny izby rozliczeniowej (STIR), publiczny rejestr rachunków bankowych podatników do rozliczeń VAT i centralny rejestr faktur.

2. Przypomnijmy, że jeszcze na koniec 2015 roku luka podatkowa w VAT, wynosiła blisko 24% potencjalnych wpływów z tego podatku (kwotowo około 40 mld zł), na koniec 2016 roku zmniejszyła się do 20% (kwotowo około 34 mld zł), a na koniec 2017 wyniosła tylko 14% potencjalnych wpływów, czyli około 24 mld zł.

Jak podkreśla resort finansów znacząco zmniejszono rozmiary luki podatkowej w podatku VAT podczas poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości, w latach 2005-2007 zmniejszono ją aż o 12 punktów procentowych.

Po przejęciu rządów przez koalicję PO-PSL luka ta z powrotem zaczęła gwałtownie rosnąć na koniec 2007 roku, a więc w momencie przejęcia władzy przez rząd PO-PSL wynosiła 7,1 mld zł (9% potencjalnych dochodów z tytułu tego podatku), a swoje apogeum osiągnęła na koniec 2012 roku, kiedy wyniosła aż 27% potencjalnych dochodów, czyli 50,4 mld zł, a więc w wymiarze kwotowym wzrosła ponad 7-krotnie.

3. Przypomnijmy także, że w innym ujęciu (w % PKB) w momencie oddania władzy przez rząd PiS w grudniu 2007 roku luka w VAT wynosiła zaledwie 0,6% PKB, a na koniec grudnia 2015 roku wynosiła już aż 2,8 % PKB.

W tej sytuacji według danych ministerstwa finansów, skumulowany poziom luki w podatku VAT w latach 2008-2015, wyniósł aż 262 mld zł.

Według resortu finansów w roku 2017 wpływy z VAT były, o 23%, czyli aż o 30 mld zł większe niż w roku poprzednim.

Już w roku 2016 wpływy z VAT w stosunku do roku poprzedniego były o 4 mld zł większe niż w roku poprzednim, ale dopiero po wprowadzeniu wielu zmian w prawie podatkowym i karnym, które weszły w życie w roku 2017, wręcz eksplodowały.

4. Według danych zawartych w ustawie budżetowej, a także pochodzących z ministerstwa finansów rok 2018 zapowiada się optymistycznie, jeżeli chodzi o dalszy wzrost wpływów z podatku VAT.

Otóż w tym roku wpływy z VAT są planowane na poziomie aż 167 mld zł, czyli mają być o kolejne 10 mld zł większe niż te zrealizowane w roku 2017 (wg. resortu finansów wpływy z VAT wyniosły 157 mld zł i były o blisko 4 mld zł większe niż planowano).

Według urzędników resortu uszczelnianie podatku VAT, będzie kontynuowane w kolejnych latach i mimo tego, że wpływy z tego podatku będą z roku na rok rosły wprawdzie już coraz wolniej, ale wg. prognoz resortu na koniec roku 2020, mogą sięgnąć 200 mld zł.

To oznaczałoby, że po 4 latach rządów Zjednoczonej Prawicy, wpływy z VAT będą średniorocznie o około 80 mld zł większe niż w okresie rządów PO-PSL, kiedy wynosiły średniorocznie około 120 mld zł.

Zbigniew Kuźmiuk