Wygląda na to, że nie wszyscy politycy opozycji totalnej mogą się cieszyć względami Lecha Wałęsy. Były prezydent określił Grzegorza Schetynę mianem „zdrajcy”.

W rozmowie z „Super Expressem” Wałęsa stwierdził, że ma żal do Schetyny. Chodzi o działalność antykomunistyczną. Były szef PO działał bowiem w „Solidarności Walczącej” Kornela Morawieckiego. Były prezydent stwierdził:

Chcę powiedzieć, że Grzegorza Schetynę uważam za zdrajcę. Ja o tym nie mówiłem, ale w końcu czas na prawdę”.

Dalej powiedział:

W tamtym czasie, kiedy ja miałem najciężej, kiedy Solidarność była aresztowana, to Schetyna dołączył do Kornela Morawieckiego. Ja o tym nie mówiłem, ale czas na prawdę”.

dam/se.pl,Fronda.pl