Aresztowani, zidentyfikowani przez tureckie media jako Mehmet A. i Mesut T., zostali ujęci po tym, jak kilku członków izraelskiej grupy turystycznej zgłosiło policji całą sprawę. Turcy zostali zatrzymani pod zarzutem promowania faszyzmu, za co według polskiego prawa grozi im do trzech lat więzienia.

Aresztowani studenci przyznali, że ich czyn był obraźliwy, zaznaczyli jednak, że był pomyślany wyłącznie jako żart. „Chcieliśmy tylko zrobić kilka zdjęć na pamiątkę z obozu. Nie wiedzieliśmy, że [nazistowskie pozdrowienie] jest w Polsce przestępstwem” – wyjaśniał Mehmet A.

Student powiedział, że policja skonfiskowała aparat fotograficzny oraz paszport jego i jego kolegi. Turcy byli przetrzymywani w areszcie przez dwa dni, zanim zostali przesłuchani przez prokuratora. Następnie zostali zwolnieni.

Według informacji portalu IsraelNationalNews, antysemityzm jest w Turcji coraz większym problemem. Ma być za to odpowiedzialna min. rządząca partia, której przedstawiciele wypowiadają się w duchu antysemickim. Przykładowo, premier  R. T. Erdogan miał wielokrotnie atakować Żydów, przyrównując ich nawet do nazistów.

Pac/tundratablodis/israelnationalnews