"Z pogwałceniem prawa zabierane są miejsca, które są dla warszawiaków niesłychanie istotne" - tak Rafał Trzaskowski komentował zapowiedź odbudowy w Warszawie Pałacu Saskiego. Nowy prezydent Warszawy zapowiedział silny opór ws. pomników i pałacu w stolicy.

W rozmowie z TV24 polityk Platformy Obywatelskiej w sposób bardzo krytyczny odnosił się do odsłoniętego niedawno pomnika Lecha Kaczyńskiego.

"Boli mnie łamanie prawa, boli mnie to, że rząd zagarnął Pl. Piłsudskiego mówiąc, że robi to ze względów bezpieczeństwa, łamiąc trzy ustawy, a okazało się, że chodzi tylko i wyłącznie o pomniki" - mówił nowy prezydent Warszawy.

Trzaskowski zapowiedział jednocześnie, iż w trakcie pracy w ratuszu będzie blokował decyzje o budowie kolejnych pomników czy też odbydowy Pałacu Saskiego.

"Jeżeli dzisiaj można stawiać pomniki nie rozmawiając z samorządem, można odbudowywać pałace nie rozmawiając z samorządem, to za chwilę będzie można zabrać Pl. Zamkowy, będzie można zabrać Krakowskie Przedmieście. Jeżeli rząd będzie w ten sposób postępować, to na pewno trafi na silny opór samorządów, w tym samorządu warszawskiego" - komentował polityk PO.

mor/TVN24/Fronda.pl