Dzieje Apostolskie stają się naszymi dziejami. Bóg wyprowadza apostołów z więzienia, i nas także z niego wyprowadza, abyśmy „głosili (…) wszystkie słowa tego życia!”. Jakie to słowa? „Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego”. Tyle, że to wcale nie jest „tania łaska”/„tania Ewangelia”, bo przypomina, że „ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu”. Światło pozwala zobaczyć grzech, wejście w nie boli, ale ucieczka skazuje na śmierć.

Tomasz Terlikowski

źródło: Facebook