Nie czuję się zaproszony do budowy koalicji. Abstrahuję od Platformy Obywatelskiej. To tak, jakby zapraszano razem uczciwych i złodziei. Nie wierzę Grzegorzowi Schetynie - mówił Tomasz Rzymkowski, komentując przemówienie szefa Platformy Obywatelskiej.

W rozmowie z Polskim Radiem 24 poseł Kukiz'15 odniósł się do planowanego kongresu opozycji, na której ma zostać przedstawiony plan działania partii i program na wybory parlamentarne.

Platforma Obywatelska nie ma żadnej koncepcji na Polskę i to widać od wyborów z października 2015 roku. Opierali się oni na krytyce PiS na wszystkich frontach. Schetyna chciałby oddalić powrót Tuska do PO. Czeka również na to, aż PiS popełni jakiś błąd i on jako lider totalnej opozycji przejmie palmę pierwszeństwa - mówił Rzymkowski.

Polityk skomentował również zapowiedzi startu opozycji ze wspólnych list. Według plotek Grzegorz Schetyna ma bowiem porozumieć się z szefem SLD Włodzimierzem Czarzastym.

Moim zdaniem do ustalenia pozostają jeszcze kwestia PO i PSL, ale wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że PSL wystartuje osobno. W kuluarach sejmowych mówi się, że Schetyną determinują czynniki pozapolityczne, aby kandydatował razem z Włodzimierzem Czarzastym. Schetyna "nie chce, ale musi" - wskazał poseł Kukiz'15.

mor/PR24/Fronda.pl