Według doniesień "Super Expressu", urzędnicy nie nadążają z rozpatrywaniem wniosku o świadczenie w ramach programu Rodzina 500 Plus. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odniosło się do tej publikacji gazety. 

Jak pisze "SE", urzędnicy nie wyrabiają się z rozpatrywaniem wniosków o świadczenie 500 plus, a w niektórych województwach leżą nierozpatrzone dokumenty nawet za 2016 rok. Dziennikarze wyjaśniają, że problem dotyczy rodzin, w których jeden z rodziców pracuje poza granicami Polski. 

"Olbrzymi bałagan powstał, gdy urzędy wojewódzkie przejęły koordynację programu od urzędów marszałkowskich"-podaje tabloid. Według "Super Expressu", najwięcej, bo prawie 8 tysięcy zaległych wniosków, ma do rozpatrzenia urząd dolnośląski, za to np. w Białymstoku wszystko przebiega w jak najlepszym porządku. 

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej skomentowało doniesienia gazety. Jak podaje resort w opublikowanym oświadczeniu,  "wypłaty świadczenia 500+ w ramach koordynacji nie są zagrożone, ponieważ świadczenia wypłacane są z wyrównaniem od momentu złożenia wniosku".

"W nowym okresie zasiłkowym sprawy są rozpatrywane na bieżąco wraz ze sprawami zaległymi"-podaje MRPiPS na Twitterze. 

yenn/SE.pl, Fronda.pl