"Celibat kapłański jest darem dla Kościoła" - piszą w oświadczeniu członkowie Kręgu Uczniów Józefa Ratzingera. Dokument wydano w niedzielę po obradach w Watykanie. Byli studenci i współpracownicy kard. Ratzingera/papieża Benedykta XVI zastanawiali się nad sensem celibatu w związku z dzisiejszą wielką debatą wokół Synodu Amazońskiego.

"Powołanie a także życie kapłana zależą wyłącznie od woli samego Jezusa Chrystusa i nie wynikają ani z ludzkich względów, ani z przepisów Kościoła. W Nim i wraz z Nim kapłan staje się głosicielem Słowa i sługą radości" - pisze Krąg Uczniów J. Ratzingera.

To odpowiedź na uwagi obecne w Instrumentum laboris - dokumentem przygotowawczym do Synodu Amazońskiego. Tam mówi się otwarcie o możliwości poluzowania celibatu i wprowadzenia w Kościele katolickim viri probati, żonatych mężczyzn wyświęcanych na kapłanów.

"Kapłan istnieje tylko w związku z Chrystusem, [stąd] uczestnictwo w stylu życia Chrystusa wydaje się odpowiednie dla tych, którzy mają działać w Jego osobie" - piszą autorzy wydanego w Watykanie oświadczenia.

Według autorów tekstu celibat zgodnie z tradcją Kościoła katolickiego na Zachodzie postrzegany jest jako "wyraźne świadectwo przepełnionej wiarą nadziei i hojnej miłości do Chrystusa i Jego Kościoła".

Krąg Uczniów Józefa Ratzingera zbiera się regularnie, ale publicznie głos zabiera niezwykle rzadko. Omawiane oświadczenie to pierwsza jego wypowiedź od lat. W tekście czytamy, że kapłani nie tylko pełnią w Kościele pewne funkcje, ale odzwierciedlają też osobę samego Pana Jezusa Chrystusa. W ocenie autorów dokumentu znoszenie celibatu nie jest żadną odpowiedź na kryzys zaufania do kapłaństwa wywołany przez głośne sprawy wielu nadużyć seksualnych w Kościele.

"Tylko wówczas, gdy wszyscy zjednoczeni powrócimy do naszego wspólnego rozumienia Jezusa Chrystusa jako prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, Kościół będzie zdolny do odnowy" - piszą uczniowie i współpracownicy Benedykta XVI.

Synod Amazoński będzie obradować w Rzymie od 6 do 27 października. Obok sprawy celibatu ma zająć się także ochroną środowiska, inkulturacją rdzennych ludów, rolą kobiet w Kościele. Przygotowuje go gremium hierarchów i teologów i wyraziście progresywnym nastawieniu. Nie ukrywają swoich wielkich nadziei związanych z radykalną zmianą Kościoła po Synodzie. 

bsw/gosc.pl, fronda