„Dopóki Polacy nie zabiją setek ludzi, Unia Europejska będzie tolerować/akceptować działania Polski. Aby UE zareagowała musi dojść do katastrofalnej sytuacji” - powiedział na antenie białoruskiej telewizji Alaksiej Dziermant.
Dziermant to etatowy, nadworny medialny komentator polityczny reżimu Łukaszenki, zwolennik ścisłej integracji z Rosją, zafascynowany pogańskim okresem dawnej Białorusi, będącej częścią Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Zdaniem Michała Marka z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który udostępnił na swym twitterowym profilu fragment programu ze skandalicznym występem Dziermanta – „popularyzacja takich oraz podobnych (generowanych w ostatnich dniach) przekazów może stanowić formę przygotowywania opinii publicznej w Rosji oraz na Białorusi do zrzucenia winy na Polskę i Unię Europejską za śmierć poważnej liczby osób”.
Może też niestety oznaczać niebezpieczeństwo „intensyfikacji” tego typu „operacji w okresie jesienno-zimowym” ze strony reżimu Łukaszenki za cichym przyzwoleniem Władimira Putina.
1/2 A. Dziermant, jeden z "autorytetów" RU/BY #propaganda na temat Zachodu i PL - "dopóki Polacy nie zabiją setek ludzi, #EU będzie tolerować/akceptować działania PL. Aby EU zareagowała musi dojść do katastrofalnej sytuacji"... pic.twitter.com/vhT6Aic76W
— Michał Marek (@mic_marek) September 27, 2021
2/2 Popularyzacja takich oraz podobnych (generowanych w ostatnich dniach) przekazów może stanowić formę przygotowywania opinii publicznej RU i BY do zrzucenia winy na PL i #UE za śmierć poważnej liczby osób- intensyfikacja operacji w okresie jesienno-zimowym.
— Michał Marek (@mic_marek) September 27, 2021
ren/twitter