Jak informuje biuro prasowe Senatu Rzeczpospolitej, ustawa o uzgodnieniu płci, zaproponowana przez poseł Annę Grodzką, została przyjęta.

"Senat zajął się ustawą o uzgodnieniu płci. Był to projekt poselski. Ustawa jest skierowana do osób, których płeć metrykalna (biologiczna) różni się od tożsamości płciowej, czyli psychicznego poczucia, jakiej jest się płci. Do wniosku o uzgodnienie płci wnioskodawcy będą musieli dołączyć dwa orzeczenia stwierdzające występowanie tożsamości płciowej odmiennej od płci metrykalnej, wydane niezależnie przez dwóch lekarzy (psychiatrów lub seksuologów albo przez jednego z tych lekarzy i psychologa z certyfikatem seksuologa klinicznego) oraz odpis aktu urodzenia.

Dokumenty te będę musiały być wydane nie wcześniej niż rok przed zgłoszeniem wniosku. Wniosek o uzgodnienie płci będzie mogła złożyć osoba pełnoletnia, która nie pozostaje w związku małżeńskim i u której stwierdzono tożsamość płciową inną niż w akcie urodzenia. Sprawy o uzgodnienie płci rozpatrywać będzie Sąd Okręgowy w Łodzi w trybie nieprocesowym. Nie będzie już konieczności pozywania własnych rodziców.

Prawomocne postanowienie uwzględniające wniosek o uzgodnienie płci będzie podstawą sporządzenia nowego aktu urodzenia, zmiany numeru PESEL i wydania dowodu osobistego. Pozwoli też niezwłocznie sporządzić i wydać dokumenty: potwierdzające kwalifikacje, wykształcenie, staż pracy oraz stan zdrowia wnioskodawcy, uwzględniające nowe dane osobowe."

Niestety, rzeczywistość nie jest tak różowa, jak chciałby to widzieć Senat. O niebezpieczeństwach ustawy o uzgodnieniu płci mówił dla portalu Fronda.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości, Stanisław Pięta. 

"To ustawa, która będzie pozwalać na dowolne manipulacje, na przykład kilkukrotną zmianę płci. Ustawa będzie pomocna także dla przestępców chcących ukryć swoją tożsamość przed organami ścigania. Wykorzystają ją także homoseksualiści. Zapewnienia pani minister Muchy, że do tej pory nie było takich przypadków i przepisy ustawy nie będą wykorzystywane do obchodzenia konstytucji celem zawierania zawiązków małżeńskich przez osoby homoseksualne nie są wiarygodne. Po wejściu w życie przepisów tej ustawy nie będzie żadnych przeszkód, by osoby homoseksualne zawierały małżeństwa po tym, jak jedna z nich zmieni płeć" - zauważył.

pac