Rzecznik rządu Piotr Müller skrytykował wpis ambasador USA na temat naklejek „strefa wolna od LGBT”, które mają być dołączane do „Gazety Polskiej”. Stwierdził jasno, że nie ma to związku z relacjami między USA a Polską.

Komentując akcję „GP” Mosbacher na swoim twitterze napisała:

Jestem rozczarowana i zaniepokojona tym, że pewne grupy wykorzystują naklejki do promowania nienawiści i nietolerancji. Szanujemy wolność słowa, ale musimy wspólnie stać po stronie takich wartości jak różnorodność i tolerancja”.

O tę sprawę zapytano rzecznika rządu na antenie Polsat News. Müller odpowiedział:

Generalnie jestem krytyczny wobec tego, co robi część środowisk LGBT, ale jestem zwolennikiem tego, aby w sposób konstruktywny podchodzić do tego i nie nakręcać jakiejś atmosfery napięć między różnymi grupami politycznymi czy środowiskami, co często robią same środowiska LGBT”.

Komentując zaś wpis Mosbacher stwierdził jasno:

Wydaje mi się, że to nie jest kwestia związana z relacjami między Ameryką a Polską - powiedział. Wydaje mi się, że to jest niepotrzebna wypowiedź”.

dam/PAP,twitter