Rząd w związku z szerzącą się epidemią wprowadza szereg nowych obostrzeń. To m.in. ograniczenia w przemieszczaniu się, ograniczenia w transporcie zbiorowym. Decyzję ogłosił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

 

Jak mówił, wszystko dla ocalenia życia wielu Polaków. Jak mówił z kolei minister zdrowia Łukasz Szumowski, wprowadzony zostanie też zakaz wychodzenia z domu poza wyjątkowymi potrzebami — zakupy, praca, wizyta u lekarza. Rozporządzenie wchodzi w życie od 25 marca, tj. od środy.

Dozwolone są też spacery czy bieganie - samotne lub w gronie rodziny, tak, by nie gromadzić się. Jak mówił Szumowski, spacery są konieczne dla zdrowia.

 — Musimy dalej ograniczać zgromadzenia do absolutnego minimum. Nie powinny poruszać się więcej niż dwie osoby — mówił Morawiecki.

 — Będą ograniczenia dotyczące poruszania się w komunikacji publicznej — tylko miejsca siedzące, podzielone przez dwa; w tramwaju czy autobusie i wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans — wyliczał.

 Środki transportu zbiorowego będą działały, ale jednorazowo może nimi jechać nie więcej niż tyle osób, ile wynosi liczba miejsc siedzących podzielona przez dwa.

Ograniczone zostają też wydarzenia kościelne - może w nich brać udział do siedmiu osób, łącznie ze sprawującym posługę.

" Jeśli nie ograniczymy kontaktu do minimum, nie pomożemy uratować więcej żyć. W tym rozporządzenia będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę pilnymi sytuacjami. Oczywiście rozumiemy takie rzeczy jak wychodzenie z psem, ale prosimy o brak gromadzenia się w parkach czy placach zabaw. Wydaję mi się, że jesteśmy w stanie tyle dać innym służbom ,które się nami opiekują" - mówił Morawiecki.

- Ten zakaz nie obejmuje pomocy najbliższym. Wszyscy rozumiemy, jaka jest intencja wdrożenia tych reguł  - mówił minister Łukasz Szumowski pytany o szczegóły.

 

bsw/tvp info