Ryszard Czarnecki, europoseł PiS, mówił na antenie Radia Wnet o sprawie islamizacji Europy oraz prześladowaniu Tommy'ego Robinsona, dziennikarza brytyjskiego, aresztowanego za ujawnianie prawdy o islamskich gwałcicielach. 

,,Mówmy otwartym tekstem: gang muzułmanów, Pakistańczyków. Ja powiem tak: kiedy jako polski polityk mówię, że nikt nie powinien ingerować w polskie sprawy wewnętrzne , to samo powiem teraz- nie powinniśmy ingerować w sprawy wewnętrzne Wielkiej Brytanii. Ja wyrażę tylko satysfakcję, że ja żyję w Polsce, w kraju, gdzie gangi muzułmanów nie gwałcą chrześcijańskich dziewczynek, nie odurzają ich, nie fotografują, a następnie szantażują tymi zdjęciami. Dzięki mądrej polityce polskiego rządu, tego problemu nie ma'' - powiedział Ryszard Czarnecki. 

,,Poprzednio rządziła PO i PSL, gdzie pani Ewa Kopacz, zdradzając Grupę Wyszechradzką, która głosowała inaczej- na szczycie w Brukseli w październiku 2015 roku, tuż przed wyborami w Polsce- zaakceptowała to, że miały być kwoty pozaeuropejskich imigrantów w Polsce. W pierwszym rzucie prawie 7 tysięcy, w drugim 4 tysiące, więc w sumie łącznie 11 tysięcy, a proszę sobie potem doliczyć rodziny'' - dodawał.

Czarnecki komentował też obecność muzułmanów w Warszawie i mówił o rozwiązaniach, jakie przyjęto w Austrii celem kontroli islamskiej wspólnoty.

,,To są ciekawe rozwiązania, które są reakcją na to, co działo się w Austrii i wielu innych krajach, gdzie meczety stały się zalążkami pewnych działań terrorystycznych. Radykalni imamowie wręcz zachęcali młodych ludzi, którzy potem podejmowali decyzje o tym, że w imię Allaha będą terrorystami i krzycząc „Allah Akbar!” zabijali kogo popadnie. Myślę, że to doświadczenie austriackie jest ciekawe, cenne, warte bardzo solidnego przeglądnięcia i wyciągnięcia wniosków . Natomiast sytuacja, w której Polska nie zgodziła się na kwoty imigrantów, bo tu Polska decyduje jaka będzie polityka imigracyjna- jest i będzie sprawą fundamentalną. Myśmy uratowali się przed tą inwazją imigrantów muzułmańskich, choć oczywiście mogą oni napływać znacznie mniejszymi strumyczkami, bo to już nie jest jakiś ocean, ale w inny sposób i trzeba to kontrolować. Mamy doświadczenia z radykalizacją muzułmanów w takich krajach jak Belgia, Holandia, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania i ostatnio na La Rambli w Barcelonie ten zamach też był dziełem radykalnych muzułmanów , we Francji też. Trzeba więc tym wnioskom się przyglądać i robić tak, by Polak nie był mądry po szkodzie'' - powiedział.