Zabobon ateizmu jest głoszony już od dawna. Ideolog najbardziej zbrodniczej w dziejach świata ideologi - komunizmu Karol Marks głosił, że potrzeba Boga to wyraz ekonomicznego i społecznego wyobcowania w systemie kapitalistycznym, i po wprowadzeniu socjalizmu zanikną potrzeby religijne. Twórca szkodliwej społecznie psychoanalizy Zygmunt Freud głosił, że potrzeby religijne to przejaw dziecięcego infantylizmu, i jednostka po osiągnięciu dorosłości odrzucają potrzebę religijnych złudzeń.


Chrześcijaństwo, wraz z dziedzictwem pogańskiej Grecji i Rzymu, jest kulturowym fundamentem naszej cywilizacji, agregatorem kapitału społecznego i moralności niezbędnej do funkcjonowania systemu społecznego, w tym i gospodarki wolnorynkowej odpowiedzialnej za kreacje dobrobytu. Te cechy religii sprawiają, że środowiska lewicowe, w celu zniszczenia zachodniej cywilizacji i skutecznego zniewolenia spauperyzowanych mas, muszą religie zniszczyć i wyrwać z tożsamości ludzi zachodu. Tej zbrodniczej działalności służy szerzenie ateizmu. Jednym z proroków tego sprzecznego z nauką zabobony jest Richard Dawkins.


Polemikę z jego pełnymi nienawiści i nienaukowymi tezami można znaleźć w wydanej (przez wydawnictwo WAM, parę lat temu) pracy „Bóg nie jest urojeniem. Złudzenie Dawkinsa” autorstw Alistera McGratha (doktora biologii molekularnej, profesora Oxfordu) i jego żony Joanny Collicutt McGrath (wykładowcy jednego z londyńskich uniwersytetów).


Zdaniem Alistera i Joanny McGrath, Richard Dawkins w swojej pracy „Bóg urojony” twierdzi, że „wszyscy wierzący w Boga padli ofiarą niebezpiecznego urojenia”. Prorok ateizmu uważa, że religie, a w szczególności chrześcijaństwo, są agresywne bo brak im merytorycznych argumentów, i posługują się pozbawionymi logiki dowodami. Wierzących, Richard Dawkins, uznaje za obłąkanych, którzy sami siebie oszukują i mają mniejsze możliwości intelektualne z powodu wyznawanej religii. Apostoł ateizmu w swej książce deklarował, że ma na celu nawracanie na bezbożnictwo. Takie pełne fanatyzmu (podobne komunistycznemu fanatyzmowi) podejście Dawkins zaszokowało wielu ateistów, bo przez niego ateiści postrzegani są jako prymitywni fanatycy.


Według angielskich wykładowców, Richard Dawkins błędnie twierdzi, że nauki przyrodnicze prowadzą do ateizmu. W rzeczywistości ateistyczny manifest „Bóg urojony” autorstwa Dawkinsa zawiera bardzo mało analizy naukowej, mnóstwo pseudonaukowej spekulacji, ogrom agresji i ateistycznego fanatyzmu. Na kartach ateistycznego manifestu „Bóg urojony” wyśmiewana jest religia, poprzez błędną interpretacje założeń religii, zawarte są nieprecyzyjne sformułowania, nieuczciwe intelektualnie argumenty, wyolbrzymione pewne fakty, dodatkowo sztucznie połączone ze sobą - Alister i Joanny McGrath w swej pracy bardzo dokładnie opisali wszelkie te ateistyczne manipulacje i kłamstwa Richarda Dawkinsa.


Zdaniem angielskich naukowców, Richard Dawkins w swej pracy pisał wielokrotnie nieprawdę, stwierdzał, że religia odpowiada za sadystyczne zbrodnie popełnione przez otumanionych religią ludzi. W swej pracy prorok ateizmu nie wyjaśnia mechanizmu jaki jego zdaniem miał doprowadzić do popadnięcia w rzekome urojenia przez ludzi wierzących, czyli mechanizmy jakie miały rzekomo doprowadzić do utraty kontaktu z rzeczywistością przez wierzących.


Autorzy pracy „Bóg nie jest urojeniem” ukazali, że Richard Dawkins krytykuje religie (a szczególnie chrześcijaństwo) nie odwołując się do realnej religii tylko do swoich błędnych wyobrażeń o religii. Prorok ateizmu stworzył własną definicje wiary odmienną od tego co się za wiarę uważa w nauce, głosił zabobon według, którego wiara nie wymaga uzasadnienia i nie znosi sprzeciwu. Prorok ateizmu stworzył dogmaty ateistycznej wiary do których wyznawcy ateizmu są fanatycznie przywiązani i gdy się im ukazuje nielogiczność ateistycznych dogmatów to popadają w wściekłość.


W opinii Alistera i Joanny McGrath, Richard Dawkins bez jakichkolwiek dowodów przekonuje, że nie ma Boga, twierdząc, że istnienie Boga jest nieprawdopodobne – idąc tokiem myślenia proroka ateizmu należało by uznać, że, z racji na warunki potrzebne do powstania ludzi na drodze ewolucji istnienie ludzi jest równie nieprawdopodobne. Prorok ateizmu głosi też, że religie blokują naukę bo rzekomo wiara uniemożliwia rozwój nauki – jest to ordynarne kłamstwo bo właśnie chrześcijaństwo umożliwiło rozwój nauki i nigdy nie stało na drodze rozwoju wiedzy naukowej.


Według ateistycznych dogmatów wiara jest przejawem infantylizmu, dziecięcych złudzeń, i dojrzałość wymaga by ich się pozbyć. Takie błędne założenia ateistów są sprzeczne z doświadczeniem wiary u ludzi dorosłych. Nienawiść ateistów do religii jest tak wielka, że w ramach swojej totalitarnej tożsamości, ateiści chcą zakazać rodzicom wychowania dzieci w wierze (tak jak to robiły to komunistyczne tyranie).


Odmiennie od zabobonów, które szerzy ateizm, nie ma dowodów naukowych na nieistnienie Boga (brak dowodów na istnienie czegoś nie jest dowodem, że czegoś nie ma – np nie ma materialnego dowodu na to, że Hitler wydał polecenie eksterminacji Żydów, choć wiadomo, że to zrobił). Wbrew kłamstwom ateistów o sprzeczności wiary i nauki, tyle samo naukowców jest wierzącymi, co jest ateistami. Wiar i nauka nie prowadzą wojny, ale są dziedzinami autonomicznymi, które się wzajemnie inspirują.


Ordynarnym kłamstwem ateistów jest to, że religia prowadzi do przemocy. W rzeczywistości największe zbrodnie w dziejach świata były dokonane przez ateistyczne reżimy komunistyczne. Richard Dawkins głosi fałszywy dogmat o tym, że religia prowadzi do zła, winna jest wojen i przemocy. Taka opinia sprzeczna jest z faktami z historii. Dodatkowo apostoł ateizmu neguje, że ateizm zmuszał oprawców do dokonywania masowych zbrodni. Prorok ateizmu wbrew faktom idealizuje role ateizmu w historii. Zdaniem ateistycznego autorytetu likwidacja religii zapewniła by pokój na ziemi i zlikwidowała by przemoc, co jest absurdem sprzecznym z historią.


W opinii autorów książki „Bóg nie jest urojeniem”, Richard Dawkins twierdzi, że Bóg według wierzeń to istota: zawistna, pyszałkowata, niesprawiedliwa, pogrążona w mani i chcąca kontrolować innych, niezdolna do wybaczania, mściwa, pragnąca masowego mordu, mizoginiczna, homofobiczna, rasistowska, pogrążona w megalomani, kapryśna i złośliwa. Dla apostoła ateizmu Jezus jest mdły, ckliwy i wzbudza wymioty, równocześnie Richard Dawkins głosił, że Jezus był filozofem żydowskim, którego nauki wypaczył święty Paweł. Apostoł ateizmu pisząc o Jezusie przemilczał że Jezus głosił etykę uniwersalną nie etniczną, prymat miłości, miłosierdzia i wybaczania. Prorok ateizmu komentując Stary i Nowy Testament przelicza to co jest w Biblii niewygodne dla jego tezy.


Według brytyjskich naukowców, Richard Dawkins uważa, że naturalnie występujący w genotypie (wśród genów ułatwiającym przeżycie) gen odpowiedzialny za wierzenia (co spowodowało jego rozprzestrzenienie się) błędnie doprowadził do powstania religii. Takie stanowisko apostoła ateizmu jest sprzeczne z darwinizmem, który przypadkowe mutacje, dziedziczone z powodu tego, że stały się cenne i umożliwiały przetrwanie i rozmnażanie, uważa za korzystne. Krytycy Richarda Dawkinsa zwrócili uwagę, też na to, że jego spekulacje nie są poparte dowodami, a prorok ateizmu swoje spekulacje pozbawione dowodów przedstawia jako fakty.


W opinii brytyjskich naukowców, Richard Dawkins stworzył własną definicje religii bez przeprowadzenia badań empirycznych, definicje, która okazała się sprzeczna z faktami i anachroniczna (sprzeczna z badaniami nad religią przeprowadzonymi w XX wieku).


Zdaniem autorów książki „Bóg nie jest urojeniem”, Richard Dawkins twierdzi, że doświadczenia religijne są wyrazem patologicznej pracy mózgu, więc i sama religia jest patologią. W rzeczywistości, z punktu widzenia ewolucjonizmu, nie można za patologie uznawać zjawiska biologicznego tak powszechnego i tak trwałego jak potrzeby religijne. Biologiczny mechanizm wierzeń religijnych jest wywoływany przez czynnik zewnętrzny jakim jest Bóg, tak jak stan zakochania wywoływany jest w mózgu przez czynnik zewnętrzny jakim jest obiekt adorowany.


Autorzy książki „Bóg nie jest urojeniem” stwierdzili też, że dla Richarda Dawkinsa wiara to wirus, który zakaża zdrowe umysły. Taka ocena wiary jest subiektywna, i nie ma nic wspólnego za nauką. Richard Dawkins wokół swoich sprzecznych z nauką tez buduje, wykorzystując nie mający nic wspólnego z nauką aparat pojęciowy, system, który przedstawia, wbrew faktom, jako naukowy.


Odmiennie od opinii proroka ateizmu „chrześcijaństwo jest o wiele ciekawszym i znacznie bardziej fascynującym intelektualnie światopoglądem niż ateizm”. Jak trafnie ujął to święty Tomasz z Akwinu „świat odzwierciedla Boga swego stwórce”, w harmonii świata widać zamysł Boga.


Jan Bodakowski