Ten mecz z pewnością wszyscy z nas zapamiętają na długo. W trakcie wczorajszego spotkania z Anglią Polacy zagrali naprawdę dobre 90 minut. W ostatnich minutach udało się doprowadzić do wyrównania, a Stadion Narodowy znów nie został zdobyty przez gości.

Mecz zakończył się wynikiem 1:1. W 72 minucie mimo naprawdę solidnie rozgrywanego meczu, Polacy zaczęli przegrywać po golu kapitana Anglików Harry’ego Kane’a.

Mimo straconej bramki, Polacy nie poddali się i walczyli dalej. Zupełnie inaczej funkcjonowała tym razem obrona, dzięki czemu Anglikom nie udało się pokonać naszego bramkarza po raz drugi.

Decydująca dla całego meczu okazała się bramka, która padła w 92 minucie. Po dośrodkowaniu naszego kapitana Roberta Lewandowskiego, bramkę głową zdobył Damian Szymański.

Gol na wagę remisu był ostatnim, jaki padł w tym meczu. Zremisowaliśmy z Anglią, choć wielu skazywało naszą kadrę na pożarcie przez wicemistrzów Europy. Oby te 90 minut na Narodowym okazało się punktem zwrotnym dla biało-czerwonych pod wodzą Paulo Sousy!

dam/Fronda.pl